Po aferze z nielegalnym ubojem krów w zakładzie w Ostrowi Mazowieckiej oprócz masowych kontroli rzeźni oraz wizyty inspektorów z Komisji Europejskiej, szykują się poważne zmiany w przepisach. – Chodzi o taką reformę, która niezwykle mocno wzmocni prestiż i możliwości działania państwowej Inspekcji Weterynaryjnej. Dotychczas ten bardzo nieefektywny i bardzo zły, korupcjogenny, fatalny system tzw. wyznaczeń – mówił w wywiadzie dla TVP wiceminister Szymon Giżynski.
Zdaniem wiceministra Giżyńskiego, w systemie nadzoru są zarówno ludzie, jak i pieniądze. Trzeba tylko odpowiednich zmian, które zniwelują ogromne dysproporcję między zarobkami lekarzy wyznaczonych z państwowych, którzy są zatrudnieni w Inspekcji Weterynaryjnej.
Podobne plan został przekazany Ogólnopolskiemu Związkowi Zawodowemu Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, który przybył do resortu rolnictwa na kolejną turę rozmów na temat podwyżek w Inspekcji Weterynaryjnej. Podczas spotkania OZZPIW usłyszał, że kolejna tura rozmów nie będzie miała racji bytu, gdyż proponowane zmiany w systemie nadzoru będą realizować postulaty płacowe związków zawodowych.
Podstawą zmian ma być uchylenie obecnej formy art. 16 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej. Chodzi o likwidację możliwości wyznaczania lekarzy weterynarii do nadzoru nad ubojem, badaniem zwierząt rzeźnych, oceny mięsa a zastąpienie ich pracownikami etatowymi poszczególnych powiatowych inspektoratów weterynarii.
Środki finansowe na ten cel mają być pozyskane z pieniędzy przeznaczanych do tej pory na osoby wyznaczone do tych czynności. Inna wersja przedstawiona przez pracowników resortu rolnictwa zakładała, że w rzeźni będzie pracował… tylko jeden lekarz weterynarii, któremu będą pomagać pracownicy nie będący lekarzami weterynarii. „Nic więcej nie zostało powiedziane, a nasze pytanie i wątpliwości pozostawały bez odpowiedzi. Tłumaczono się brakiem dokładnych wyliczeń i niechęcią do „rzucania obietnic bez pokrycia” – napisał w oświadczeniu Ogólnopolski Związek Zawodowy Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, który w następujący sposób podsumował rozmowy: „Szczegółowe pytania o planowane zmiany nie rozwiały naszych wątpliwości. Odpowiedzi przedstawicieli Ministerstwa i Głównego Lekarza Weterynarii były niejednoznaczne i dość zagadkowe. Prawdopodobnie dlatego, iż mimo zapowiedzi szybkiego wprowadzenia zmian nie zostały ustalone wszelkie niezbędne warunki i możliwości ich dokonania.” wk
StoryEditor
Szykuje się prawdziwa rewolucja w rzeźniach!
Ministerstwo rolnictwa szykuje się do rewolucyjnych zmian w systemie nadzoru nad bezpieczeństwem żywności. Z polskich rzeźni mają zniknąć tzw. wyznaczeni lekarze weterynarii, których zastąpią etatowi pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej. Projekt ustawy ma powstać w ekspresowym tempie.