To zaledwie 15 proc. wszystkich uprawnionych do otrzymania dopłat, ale nie jest to nic nowego. Agencyjne statystyki pokazują, że co roku ok. 60 proc. rolników i producentów składa swoje wnioski w ciągu ostatnich dwóch tygodni przyjmowania przez ARiMR dokumentów. Należy jednak pamiętać, że w tym roku sytuacja może być inna, ponieważ termin składania wniosków o przyznanie płatności obszarowych został wydłużony o miesiąc i mija nie 15. maja (jak w poprzednich latach), lecz 15. czerwca.
Zarówno prezes ARiMR Andrzej Gross, jak też i minister rolnictwa Marek Sawicki zapewniają, że im szybciej rolnik złoży wniosek, tym szybciej otrzyma należne płatności (wszyscy pamiętamy hasło: wniosek w marcu - pieniądze w grudniu). Jednak termin otrzymania przez rolnika dopłat jest uzależniony od tego, czy rolnik starannie, poprawnie i zgodnie z nowymi zasadami wypełni tegoroczny wniosek oraz od tego, czy jego gospodarstwo zostanie wylosowane do kontroli czy też nie.
W tym pierwszym przypadku można spodziewać się wielu poprawek i uzupełnień do nowych wniosków, których wypełniania wszyscy będą uczyć się w tym roku na własnych błędach. Natomiast w przypadku wylosowania wniosku do kontroli na miejscu oznacza zazwyczaj przyznanie płatności w ostatnich trzech miesiącach jej wypłacania (kwiecień, maj lub czerwiec roku następującego po roku, w którym złożony został wniosek o przyznanie dopłat).
Przypominamy, że wnioski można składać osobiście w biurach powiatowych ARiMR, listownie za pośrednictwem poczty lub elektronicznie poprzez aplikację "E–wniosek" znajdującą się na stronie internetowej www.arimr.gov.pl. bcz
Źródło: ARiMR
Fot. Sierszeńska