Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Centrali Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) w Warszawie jej szef - Dariusz Golec wspólnie z wiceministrem rolnictwa Ryszardem Zarudzkim zapewniali, że problemy z systemem informatycznym są pod kontrolą i nie jest zagrożona wypłata reszty pieniędzy za 2016 rok a przygotowania do wypłaty dopłat za bieżący rok są w toku.
– Chciałem podziękować pracownikom ARiMR i doradcom ODR za ciężką pracę, którą w ostatnich dniach wykonali, żeby wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich zostały przez rolników złożone – mówił dr Ryszard Zarudzki. Dodał, że do 16 maja w systemie informatycznym ARiMR zarejestrowano 1 155 358 wniosków, czyli 85,5% tego co w poprzednim naborze. Wiceminister dodał, że dobrze ocenia jakość pracy ARiMR oraz, że nie rozumie szumu medialnego wokół system informatycznego oraz lamentów opozycji.
Dodatkowe 2 tygodnie, które minister Jurgiel dał rolnikom na złożenie wniosków powinny wystarczyć, by wszyscy gospodarze zdążyli zakończyć zasiewy, pomierzyć pola i przygotować dokumenty. Ale ci, którzy juz to zrobili dopytują już, czy także w tym roku ARiMR będzie wypłacać 70% zaliczki na poczet dopłat bezpośrednich.
Wiceminister Zarudzki zapowiedział podczas konferencji, że możliwość wypłaty zaliczek istnieje, ale nie jest to jeszcze pewne. I jeżeli nastąpi, to w wysokości nie 70 a 50%. – Decyzję w tej sprawie podejmiemy we wrześniu, bliżej terminu ich wypłaty – poinformował podsekretarz stanu w MRiRW.
A zatem resort rolnictwa do jesieni będzie trzymać rolników w niepewności. A tymczasem czekamy na to, czy MRiRW oraz ARiMR zrealizują dzisiejsze zapewnienia o terminowej (do końca czerwca br.) wypłacie płatności za 2016 rok. bcz
