Z informacji przedstawionej w Sejmie przez ministerstwo rolnictwa wynika, że w budżecie państwa na dopłaty do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w 2015 r. przeznaczono 173 mln zł., a w 2021 r. było to już 548 mln zł.
- W roku 2022 producenci rolni wykorzystali na te dopłaty kwotę 760 mln zł. Tak więc widzimy, że ta kwota rośnie. Na rok bieżący zaplanowaliśmy 1120 mln zł, w tym 920 mln zł w części budżetowej Rolnictwo i 200 mln zł w rezerwach celowych – mówił w Sejmie wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik, który zapewnił, że powyższe kwoty są wystarczające, nawet biorąc pod uwagę rozszerzenie katalogu upraw rolnych objętych dopłatami do składek ubezpieczenia o uprawy słonecznika, facelii, lnu i konopi, jak również o doprecyzowanie, że gryka będąca zbożem może być ubezpieczana z dopłatami do składek.
Aktualnie projekt zmiany ustawy w tym zakresie jest przygotowany pod obrady stałego komitetu Rady Ministrów.
AGRO TUW już działa
Resort rolnictwa poinformował także posłów, że w ubiegłym roku powstało Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, AGRO TUW, którego głównym udziałowcem jest Fundusz Składkowy Ubezpieczenia Społecznego Rolników.
- Chodziło nam o to, aby dać rolnikom możliwość ubezpieczania się w formie wzajemnościowej, gdzie rolnik oprócz tego, że uzyskuje możliwość ubezpieczania, jest współwłaścicielem, jest udziałowcem TUW-u – tłumaczył wiceminister R. Bartosik.
Cesja dopłat bezpośrednich
W tym roku rząd przygotował także możliwość cesji dopłat bezpośrednich.
- Rolnik nie musi już sam płacić za ubezpieczenie. Wystarczy tylko, że dokona cesji w agencji i wtedy agencja pobiera te środki z dopłat, tak że tutaj rolnik już nie musi płacić – powiedział poseł Robert Telus.
Fot. archiwum