W rejestrze wytwórców biogazu rolniczego prowadzonym przez Krajowy Ośrodek Rolnictwa, według danych na dzień 19 kwietnia 2023 jest 125 wytwórców biogazu rolniczego, którzy prowadzą łącznie 150 instalacji o łącznej mocny zainstalowanej 144,8 MW.
- Przygotowana ustawa odpowiada na pilną potrzebę zwiększenia liczby stabilnych, sterowalnych i odpornych na zmienne uwarunkowania meteorologiczne i czynniki zewnętrzne instalacji odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym. Przyjmuje się, że biogazownie rolnicze mogą produkować energię nawet przez 8 000 godzin rocznie (90% czasu), w przeciwieństwie do innych instalacji OZE, których sprawność energetyczna waha się od 10 do 30%. W świetle aktualnej sytuacji geopolitycznej i w dobie kryzysu energetycznego – zwiększanie udziału stabilnych i niezależnych od zewnętrznych dostawców energii instalacji jest szczególnie istotne -napisano w uzasadnieniu projektu.
Biogazownie rolnicze są ważnym elementem systemu gospodarki obiegu zamkniętego, a przez to mają kluczowe znaczenie dla gospodarstw rolnych i zakładów, które zajmują się przetwórstwem rolno-spożywczym. Powstająca biomasa wykorzystana może być w lokalnej biogazowni do wytworzenia energii elektrycznej, ciepła i biogazu rolniczego, a także biometanu w sposób przyjazny dla środowiska.
Rozwiązania legislacyjne są adresowane do podmiotów związanych z obszarami wiejskimi, a ich celem jest wzmocnienie roli, jaką odgrywa biogazownia w gospodarce wiejskiej. Biogazownia zastąpić ma produkcję energii z paliw kopalnianych, tym samym zmniejszy emisję dwutlenku węgla i substancji odpowiedzialnych za zanieczyszczenie środowiska.
Pozwolenie na budowę – ułatwienia w procesie inwestycyjnym
W projekcie przyjęto m.in. rozwiązanie, które ma wprowadzić ułatwienie w procesie inwestycyjnym, w toku postępowania o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, a także postępowania w sprawie wydania decyzji o pozwoleniu na budowę oraz wydania warunków przyłączenia biogazowni rolniczej do sieci.
Wydanie decyzji o warunkach zabudowy, będzie realizowane przez strony postępowania w taki sposób, aby brały w nim udział podmioty, na które faktycznie może oddziaływać powstająca biogazownia. Rozumieć to należy tak, podmioty związane z nieruchomościami co do zasady sąsiadującymi z nieruchomością, gdzie zlokalizowana jest biogazownia rolnicza. Jest to odpowiedź na postulaty branży, w których wskazywano problemy w czasie inwestycji na tym etapie.
Wykorzystanie substratu – nie będzie wymagana procedura administracyjna
Kolejną zmianą jest wprowadzenie ułatwienia w wykorzystaniu lokalnego potencjału substratu. Wskazane w wydanym na podstawie projektowej ustawy rozporządzeniu wykonawczym substraty, które spełniają warunki uznania za produkt uboczny, nie będą wymagały przeprowadzenia określonej procedury administracyjnej przed odpowiednim marszałkiem województwa w przedmiocie potwierdzenia spełnienia warunków uznania przedmiotu lub substancji za produkt uboczny.
Ustawa przewiduje także ułatwienia w zakresie wykorzystania produktu pofermentacyjnego, poprzez określenie, że wymieniony w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw rolnictwa surowiec będzie mógł być wprowadzany do obrotu jako produkt pofermentacyjny bez konieczności uzyskania stosownego pozwolenia. Ma to w efekcie umożliwić producentom zbycie i zagospodarowanie do bezpośredniego rolniczego wykorzystania.
Poferment jest wynikiem fermentacji metanowej, a więc traci właściwości odorowe. W przypadku nieprzetwarzania różnego rodzaju produktów ubocznych lub odpadów pochodzących z przetwórstwa żywności w biogazowniach rolniczych mogą one podlegać unieszkodliwianiu. Prowadzi to z jednej strony do wzrostu emisji substancji do atmosfer, a z drugiej strony do utraty masy organicznej, która mogłaby posłużyć do użyźniania gleby.
Zobacz także: Polska stanie się potentatem w produkcji biometanu?
Część wykorzystywanej w instalacji biomasy musi pochodzić z miejscowego gospodarstwa rolnego lub z zakładu przetwórstwa rolno-spożywczego, na którym znajduje się instalacja. Zasadne nie jest nakładanie wymogu co do minimalnego udziału substratu wykorzystanego w biogazowni z gospodarstwa rolnego lub zakładu przetwórstwa rolno-spożywczego, a także maksymalnego limitu substratów pochodzących z innych miejsc. Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi taki zabieg legislacyjny spowodowałby utrudnienia dla efektywnego wykorzystania w biogazowniach rolniczych dostępnych lokalnie zasobów.
Sytuacja, w której substrat będzie pochodził wyłącznie z innych miejsc niż gospodarstwo rolne, czy zakład przetwórstwa rolno-spożywczego, na którego terenie zlokalizowana biogazownia rolnicza jest niedopuszczalna.
Ograniczenie to jest uzasadnione tym, że powstała na podstawie projektowych przepisów biogazownia ma mieć zapewniony łatwi i stabilny dostęp do substratu, który jest niezbędny do jej prawidłowego funkcjonowania.
fot. Jan Bromberek
Produkty pofermentacyjny – bez konieczności pozwolenia
W wykorzystaniu produktu pofermentacyjnego również przewidziane są ułatwienia. Ma być określone, że wymieniony w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw rolnictwa surowiec będzie mógł być wprowadzony do obrotu, jako produkt pofermentacyjny bez konieczności uzyskania pozwolenia.
Ustawa przewiduje także ułatwienia w zakresie wykorzystania produktu pofermentacyjnego, poprzez określenie, że wymieniony w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw rolnictwa surowiec będzie mógł być wprowadzany do obrotu jako produkt pofermentacyjny bez konieczności uzyskania stosownego pozwolenia. Ma to w efekcie umożliwić producentom zbycie i zagospodarowanie do bezpośredniego rolniczego wykorzystania.
Poferment jest wynikiem fermentacji metanowej, a więc traci właściwości odorowe. W przypadku nieprzetwarzania różnego rodzaju produktów ubocznych lub odpadów pochodzących z przetwórstwa żywności w biogazowniach rolniczych mogą one podlegać unieszkodliwianiu. Prowadzi to z jednej strony do wzrostu emisji substancji do atmosfer, a z drugiej strony do utraty masy organicznej, która mogłaby posłużyć do użyźniania gleby.
Zobacz także: Polska stanie się potentatem w produkcji biometanu?
Część wykorzystywanej w instalacji biomasy musi pochodzić z miejscowego gospodarstwa rolnego lub z zakładu przetwórstwa rolno-spożywczego, na którym znajduje się instalacja. Zasadne nie jest nakładanie wymogu co do minimalnego udziału substratu wykorzystanego w biogazowni z gospodarstwa rolnego lub zakładu przetwórstwa rolno-spożywczego, a także maksymalnego limitu substratów pochodzących z innych miejsc. Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi taki zabieg legislacyjny spowodowałby utrudnienia dla efektywnego wykorzystania w biogazowniach rolniczych dostępnych lokalnie zasobów.
Sytuacja, w której substrat będzie pochodził wyłącznie z innych miejsc niż gospodarstwo rolne, czy zakład przetwórstwa rolno-spożywczego, na którego terenie zlokalizowana biogazownia rolnicza jest niedopuszczalna.
Ograniczenie to jest uzasadnione tym, że powstała na podstawie projektowych przepisów biogazownia ma mieć zapewniony łatwi i stabilny dostęp do substratu, który jest niezbędny do jej prawidłowego funkcjonowania.
Jakie będą efekty nowelizacji przepisów o biogazowniach rolniczych?
Efektem wprowadzonych zmian będzie:
- zwiększenie poziomu bezpieczeństwa energetycznego i niezależności obszarów wiejskich, które zajmują niemal 93% powierzchni Polski, gdzie mieszka lub prowadzi działalność około 30% wszystkich odbiorców energii;
- zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym, a przez to także obniżenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery;
- obniżenie kosztów działalności rolniczej, co będzie skutkiem niższych kosztów energii związanych z korzystaniem ze stabilnego odnawialnego źródła energii w oparciu o lokalnie dostępny substrat, a także wprowadzonym ułatwieniom w zakresie wykorzystania produktu pofermentacyjnego jako nawozu;
- aktywizacja lokalnej przedsiębiorczości wykorzystującej energię elektryczną lub cieplną, lub biogaz z biogazowni rolniczej;
- powstanie nowych miejsc pracy;
- rozwój lokalny,
- potencjalne zwiększenie wpływów do budżetu gminy z tytułu podatków, dzięki którym gmina będzie mogła finansować inwestycje potrzebne i przyjazne mieszkańcom.
fot. Jan Bromberek