Zmian w porównaniu z dotychczasowymi zasadami będzie wiele – i to, niestety, nie na lepsze. Komplikacji będzie znacznie więcej niż dotychczas. Dotyczyć to będzie zarówno zasad przygotowywania dokumentacji, wymaganych załączników, jak i kryteriów wyboru operacji.
Pomoc ma być tym razem przyznawana na cztery główne typy operacji:
- rozwój produkcji prosiąt,
- rozwój produkcji mleka krowiego,
- rozwój produkcji bydła mięsnego,
- związanym z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu.
Kwota dotacji jaka można będzie otrzymać na gospodarstwo jest powiązana z powyższymi rodzajami operacji i ma wynosić maksymalnie:
- 900 tys. zł – w przypadku operacji związanej z rozwojem produkcji prosiąt,
- 500 tys. zł – w przypadku pozostałych trzech rodzajów operacji jeżeli inwestycja dotyczy budowy, modernizacji lub adaptacji budynków inwentarskich lub budowy/modernizacji magazynów paszowych w gospodarstwach, w których prowadzona jest produkcja zwierzęca,
- 200 tys. zł – w przypadku pozostałych inwestycji – w tym zakupu maszyn rolniczych.
Podstawowy poziom dofinansowania ma wynieść tym razem 50% kosztów kwalifikowanych inwestycji, a w przypadku młodych rolników i osób wspólnie wnioskujących ma to być 60%. Dodatkowe ograniczenie ma dotyczyć minimalnego udziału dotacji w kosztach kwalifikowanych – przepis mów, że ma to być nie mniej niż 30%. Minimalna wartość inwestycji jaka będzie mogła być w tym działaniu dofinasowana to 50 tys. zł kosztów kwalifikowanych.
Co do zasady tym razem o pomoc będą mogły ubiegać się gospodarstwa o powierzchni nie większej niż 300 ha, oraz których wielkość ekonomiczna będzie mieścić się w przedziale 10-200 tys. euro standardowej produkcji. Dodatkowy wymóg dotyczy gospodarstw zamierzających inwestować w rozwój produkcji mleka – w tym przypadku wymagane będzie aby na starcie gospodarstwo dysponowało stadem przynajmniej 25 krów mlecznych, lub przynajmniej 15 krowami pod warunkiem, że do zakończenia inwestycji stado to zostanie powiększone do wymaganych 25 sztuk. Ograniczenie to nie będzie dotyczyło jednak młodych rolników, którzy będą mogli startować po pieniądze na produkcje mleka nawet gdy w dniu składania wniosku nie posiadają żadnych krów.
Nie przewiduje się natomiast żadnych szczególnych ograniczeń w przypadku hodowli bydła mięsnego.
Choć resort rolnictwa ostatecznie wycofał się z pomysłu objęcia procedurą ofertową wyboru dostawcy dla każdego zadania o wartości zamówienia powyżej 20 tys. zł (w tym także miało to dotyczyć robót budowlanych) to jednak konieczność dostarczania ofert została zachowana.
O nowych zasadach naboru piszemy także w lipcowym numerze „top agrar Polska” od str. 20. gi
Zobacz projekt rozporządzenia.