Chociaż rok 2019 za nami, to jednak długo będziemy odczuwać skutki suszy, która wystąpiła niemal w całym kraju. Długo też przyjdzie czekać wielu rolnikom poszkodowanym przez klęskę suszy na obiecane przez rząd wsparcie. Dlaczego? Wiele wyjaśniają pisma, które ARiMR wysyła w tej sprawie rolnikom.
Ile wyniosły straty suszowe w 2019 roku? Ostateczna cyfra nadal nie jest znana. Ostatnie dane z ARiMR i MRiRW mówiły o kwocie ok. 2,2 mld zł. Ale to jeszcze może się zmienić.
Wprawdzie Agencja zakończyła już w listopadzie 2019 r. przyjmowanie wniosków o przyznanie pomocy suszowej, ale nadal nie wszystkie z nich są kompletne. Powodem jest nadal trwająca weryfikacja gminnych protokołów suszowych przez urzędy wojewódzkie. Mamy w redakcji bardzo wiele sygnałów o tym, że dokumenty krążą pomiędzy urzędnikami w gminie i województwie oraz ARiMR.
Nie tak łatwo otrzymać pomoc suszową
Idealny scenariusz jest taki: rolnik składa wniosek o
szacowanie strat suszowych do urzędu gminy w oparciu o prawdziwe dane, zgodne z wnioskiem o dopłaty za 2019 rok. Następnie komisja sporządza protokół z szacowania strat w uprawach i wysyła go do urzędu wojewódzkiego. Tam protokół jest weryfikowany pozytywnie i wraca do gminy, która wydaje go rolnikowi. Gospodarz
wypełnia wniosek o wsparcie suszowe i wraz z załącznikami składa go w biurze powiatowym
ARiMR. Agencja weryfikuje wniosek pozytywnie, wydaje decyzję administracyjną o przyznaniu pomocy i przelewa należn...