StoryEditor

MRiRW oczekuje, że konsumenci zgodzą się płacić więcej za żywność

Koszty, jakie będą musieli ponieść rolnicy, by spełnić wymogi strategii „Od pola do stołu”, mogą spowodować wzrost cen żywności – uważa resort rolnictwa. Jednocześnie ma nadzieję, że konsumenci zgodzą się płacić więcej za jedzenie, skoro przejście na przyjazny środowisku system żywnościowy wynika z ich oczekiwań.
03.03.2021., 17:03h
Europejski Zielony Ład, a zwłaszcza jego strategie „Od pola do stołu” i „Bioróżnorodności” budzą coraz więcej niepokoju i obaw wśród rolników, bo mogą spowodować duży wzrost kosztów produkcji rolnej. Dlatego posłowie PSL Stefan Krajewski i Jan Łopata zapytali ministra rolnictwa Grzegorza Pudę o jego stanowisko w tej sprawie.

W odpowiedzi na tę interpelację ministerstwo rolnictwa podkreśla, że realizacja ambitnych celów strategii „Od pola do stołu” wymagać będzie dostosowań technologicznych, niekoniecznie sprzyjających rolnictwu opartemu o typowe małe i średnie gospodarstwa rodzinne. 

- Wysokie koszty dostosowawcze dotyczą wszystkich ogniw łańcucha rynkowego, ale głównie gospodarstw rolnych. Z kolei możliwość właściwego odzwierciedlenia wyższych kosztów produkcji rolnej w wyższych cenach surowców rolnych może być ograniczona, z uwagi na słabszą pozycję negocjacyjną rolników względem przetwórstwa i handlu wielkopowierzchniowego i konkurencję ze strony dostawców spoza UE – wyjaśnia w imieniu Grzegorza Pudy wiceminister Ryszard Bartosik. I dodaje, że koszty dostosowawcze mogą spowodować wzrost cen żywności, co najsilniej mogą odczuć konsumenci mniej zamożnych państw UE, np. Polski. 

Zdaniem resortu konieczne będzie zatem wsparcie rolników dla zrekompensowania kosztów wytwarzania żywności w sposób, który ograniczy presję środowisko i klimat. Ale jednocześnie ministerstwo ma nadzieję, że skoro przejście na zdrowy i przyjazny środowisku system żywnościowy wynika z oczekiwań konsumentów, to konsumenci zgodzą się, by płacić za żywność więcej!

-  Można zatem oczekiwać, że konsumenci będą również gotowi do wynagradzania rolników za ich wysiłek w zakresie zachowania i rozwoju zrównoważonych technik produkcji, poprawy dobrostanu zwierząt, dbałości o środowisko – wyjaśnia wiceminister rolnictwa.  

Ciekawe tylko, co na to konsumenci? Jakoś ciężko sobie wyobrazić, że bez zmrużenia oka zapłacą np. połowę więcej za chleb lub wędlinę.


Kamila Szałaj
Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 23:16