Otóż proponuje się, aby budowa stawów i zbiorników wodnych o powierzchni do 5000 m2 (0,5 ha) i głębokości nieprzekraczającej 3 metrów, położonych w całości na gruntach rolnych, nie wymagała pozwolenia na budowę (dotychczas było to ograniczone do 1000 m2). Takie inwestycje mają być realizowane jedynie na zgłoszenie zamiaru wykonania robót.
Co więcej, wykonanie takiego stawu, który nie będzie napełniany w ramach usług wodnych, ale wyłącznie wodami opadowymi, roztopowymi lub gruntowymi, o zasięgu oddziaływania niewykraczającym poza granice terenu, którego inwestor jest właścicielem, lub terenu znajdującego się w zasięgu oddziaływania, na który inwestor ma uprzednią, pisemną zgodę właścicieli gruntów objętych oddziaływaniem, ma być zwolnione również z konieczności uzyskania pozwolenia wodnoprawnego (ale będzie wymagane zgłoszenie do nadzoru wodnego). Nie wiadomo tylko, jak będzie ustalany ów zasięg oddziaływania i czy na tę okoliczność będą potrzebne jakieś dokumenty.
Obie te zmiany mają ułatwić realizację takich inwestycji, także dofinansowywanych w ramach funduszy z PROW. Przypomnijmy, że w „Modernizacji gospodarstw” wydzielono specjalny obszar wsparcia dla nawodnień rolniczych, jednak ze względu na skomplikowane procedury związane z uzyskiwaniem koniecznych pozwoleń, bardzo mało rolników z tej pomocy korzysta (złożono prawie 2 tys. wniosków, ale podpisano od końca maja br. jedynie 191 umów).
Po wejściu zmian budowa takiego zbiornika czy stawu powinna być znacznie prostsza, a jednocześnie poprzez obowiązek wcześniejszego zgłoszenia inwestycji organy nadzoru budowlanego wciąż będą miały kontrolę nad ich realizacją.
Co więcej, wykonanie takiego stawu, który nie będzie napełniany w ramach usług wodnych, ale wyłącznie wodami opadowymi, roztopowymi lub gruntowymi, o zasięgu oddziaływania niewykraczającym poza granice terenu, którego inwestor jest właścicielem, lub terenu znajdującego się w zasięgu oddziaływania, na który inwestor ma uprzednią, pisemną zgodę właścicieli gruntów objętych oddziaływaniem, ma być zwolnione również z konieczności uzyskania pozwolenia wodnoprawnego (ale będzie wymagane zgłoszenie do nadzoru wodnego). Nie wiadomo tylko, jak będzie ustalany ów zasięg oddziaływania i czy na tę okoliczność będą potrzebne jakieś dokumenty.
Obie te zmiany mają ułatwić realizację takich inwestycji, także dofinansowywanych w ramach funduszy z PROW. Przypomnijmy, że w „Modernizacji gospodarstw” wydzielono specjalny obszar wsparcia dla nawodnień rolniczych, jednak ze względu na skomplikowane procedury związane z uzyskiwaniem koniecznych pozwoleń, bardzo mało rolników z tej pomocy korzysta (złożono prawie 2 tys. wniosków, ale podpisano od końca maja br. jedynie 191 umów).
Po wejściu zmian budowa takiego zbiornika czy stawu powinna być znacznie prostsza, a jednocześnie poprzez obowiązek wcześniejszego zgłoszenia inwestycji organy nadzoru budowlanego wciąż będą miały kontrolę nad ich realizacją.