Komisja Europejska zaproponowała krajom unijnym, żeby przeznaczyły niewykorzystane fundusze PROW na walkę ze skutkami koronawirusa. Pieniądze te mogłyby pomóc rolnikom przetrwać najtrudniejszy okres i odbudować potencjał produkcyjny gospodarstwa.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski poinformował wczoraj, że z dostępnych środków PROW chce przeznaczyć na walkę z epidemią koronawirusa 1 mld euro.
Pieniądze te miałyby sfinansować m.in. operacje odtwarzające potencjał produkcji rolnej, uruchomienie kredytów obrotowych czy dopłaty do odsetek. Minister planuje także przeznaczyć unijne środki na rzecz skracania łańcucha dostaw żywności. Proponuje również wprowadzenie dopłat do kosztów przechowywania produktów sprzedanych mikro i małym przedsiębiorcom oraz dopłat do nieodpłatnego przekazania produktów organizacjom non-profit czy przetwórstwu. Wsparcie to miałoby charakter premii w wysokości do 70 tys. euro.
Czemu miliard, a nie dwa?
Czemu jednak minister Ardanowski chce przesunąć tylko 1 mld euro, skoro pula niewykorzystanych środków PROW w Polsce na koniec marca wynosiła prawie 2 mld euro? O to spytaliśmy ministerstwo rolnic...