Dzięki temu, że pączki te są pieczone, a nie smażone w głębokim tłuszczu, są one o wiele mniej kaloryczne niż te tradycyjne. Przepis, który podajemy jest starym przepisem. Być może, dzięki niemu niektórzy przypomną sobie smak dzieciństwa, ponieważ takie pączki (bułeczki) piekły niegdyś nasze babcie w czasach, gdy w sklepach nic lub niewiele było.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 50 g świeżych drożdży lub ewentualnie 14g drożdży instant
- 100 g masła lub ewentualnie margaryny
- 100 g cukru
- 4 żółtka
- 1 jajko
- 250 ml mleka
- powidła śliwkowe lub inne nadzienie, np. dżem, krem orzechowo-czekoladowy, budyń
Sposób wykonania:
Mleko delikatnie podgrzać, dodać 1 łyżeczkę cukru, pokruszone drożdże i łyżkę mąki. Wymieszać do połączenia składników. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 10 minut. W rondelku roztopić masło (lub margarynę). Mąkę wsypać do dużej miski, dodać wyrośnięty zaczyn, mieszać stopniowo dodając jajko i żółtka. Następnie, dalej mieszając dodawać roztopione i ostudzone masło. Wyrabiać ciasto aż połączy się na gładką masę. Ciasto będzie błyszczące i nie powinno przywierać do miski. (Jeśli będzie się zbyt kleić, można dodać trochę mąki). Ciasto przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 30 minut. Stolnicę lub blat posypać odrobiną mąki, ciasto rozwałkować na grubość około 2 cm, szeroką filiżanką lub słoikiem wykrawać krążki. Na środek każdego nałożyć łyżeczkę powideł (lub innego nadzienia), zakleić, formując „kule”. Blachę posmarować tłuszczem lub wyłożyć papierem do pieczenia, poukładać na niej pączkowe „kule” (trzeba pamiętać, że nieco urosną podczas pieczenia!). Blachę z pączkami przykryć ściereczką i odłożyć na około 30 minut. Po tym czasie piec pączki w 180 stopniach C. aż wyrosną i się zarumienią. Gdy wystygną, można je polukrować lub posypać cukrem pudrem. Smacznego!