W ministerstwie rolnictwa od stycznia pracuje specjalny zespół, który zajmuje się sprawami związanymi z przyszłością Wspólnej Polityki Rolnej w nowej perspektywie po 2020 roku. Resort rolnictwa zwraca uwagę, że tylko na pierwszy rzut oka jest to daleka przyszłość.
Plany finansowe
Do końca 2017r. Komisja Europejska ma bowiem przedstawić wniosek w sprawie nowych wieloletnich ram finansowych po 2020. - Oczekuje się, że propozycje te będą obejmować przepisy prawne ustalające kształt i zasady dotyczące polityk UE po 2020. Rozpoczynamy więc półtoraroczny proces decydowania jak te polityki będą wyglądać. W tym również Wspólna Polityka Rolna. Oczywiście nie w szczegółach, ale w ogólnych założeniach. Nas najbardziej interesuje WPR oraz polityka spójności, która nabiera dla obszarów wiejskich coraz większego znaczenia. – tłumaczył w Sejmie wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki.
Ocena efektywności
Jednocześnie Bruksela jest zobowiązana do przedstawienia przeglądu obecnych wieloletnich ram finansowych na lata 2014-2020 z pełnym uwzględnieniem sytuacji gospodarczej oraz najnowszych prognoz makroekonomicznych. Oznacza to, że do końca tego roku musi zostać przygotowana ocena efektywności wieloletnich ram finansowych. - Ocena tego jak funkcjonują będzie miało decydujące znaczenie jak będzie Wspólna Polityka Rolna po 2020 r. Z tych wniosków będą płynęły rekomendacje dla WPR po 2020r. Lata 2016-2018 będą więc okresem intensywnej dyskusji nad przyszłością budżetu UE i przyszłością poszczególnych polityk. Wtedy zostaną określone wyzwania jakim będą musiały sprostać WPR i które wpłynął na kształt instrumentów – mówił w Sejmie wiceminister Zarudzki.
Pierwsze dyskusje na ten temat już zresztą trwają. Temu bowiem służyły nieformalne spotkanie unijnych ministrów rolnictwa w Eindhoven i Amsterdamie zorganizowane przez prezydencję holenderską. Prace trwają też w ministerstwie rolnictwa i rozwoju wsi. Podstawowy cel to oczywiście zrównanie dopłat bezpośrednich. - Polska postuluje średnią stawkę na hektar do 260 euro za hektar. W pierwszym scenariuszu jeszcze w tej perspektywie od 2018r. Drugi scenariusz zakłada stopniowe wyrównywanie od 2021r. Zdajemy sobie sprawę z pewnych zagrożeń otwierania dyskusji o płatności bezpośrednich od 2018r. To trochę otwieranie puszki Pandory, gdyż rozpoczyna trudną dyskusję na ten temat, a po Brexicie musimy uwzględniać realia jakie mają miejsce – mówił Ryszard Zarudzki.
Rozmowy i szukanie sojuszników
W opcji zakładającej wyrównanie stawek płatności jeszcze w tym okresie finansowania, czyli od 2018 r. polska koperta musiałby wzrosnąć o ok. 6%. W opcji zakładającej wyrównanie stawek płatności dopiero w kolejnej perspektywie wzrost dotacji z Unii Europejskiej dla Polski musiałby wynieść 13%. - Rozmawiamy i szukamy sojuszników. Grupa Wyszehradzka jest tutaj pomocna. Niezależnie od tego, który z tych wariantów jest mniej lub bardziej prawdopodobny, to te propozycje są. Jesteśmy aktywni i pracujemy nad nimi – podsumował wiceminister Zarudzki.
Polityka rolna po polsku
W ministerstwie rolnictwa opracowano już polską wizję przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej. Składa się ona z kilku elementów. Po pierwsze, WPR po 2020r. powinna zapewnić realizację swoich traktowych celów (stabilizacja rynków, aktywne wykorzystywanie instrumentów wspólnej organizacji, tak, aby skutecznie przeciwdziałać sytuacją kryzysowym). Po drugie, będziemy walczyć o równe warunki konkurencji na rynku, czyli wyrównanie wsparcia bezpośredniego. Po trzecie, postulujemy niwelowanie różnice w rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich UE poprzez poprawę spójności społeczno-gospodarczej i wyrównanie różnic na obszarach wiejskich. Po czwarte, WPR powinna dobrze służy małym i średnim gospodarstwom rodzinnym, które decydują o żywotności obszarów wiejskich w UE. I wreszcie po piąte, Wspólna Polityka Rolna powinna iść w kierunku uproszczenia oraz ograniczenie kosztów administracyjnych. wk