Chodzi o „Kwartalne zestawienie zgłoszeń o przybyciu mleka do przedsiębiorstw spożywczych, które znajdują się pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej”. Ardanowski, odpowiadając na interpelację posłanki Magdaleny Łośko stwierdził, że to zestawienie ma charakter informacji publicznej.
„Dane ujęte w udostępnionym zestawieniu zostały pozyskane przez właściwe organy państwa w sposób legalny, wynikający z realizacji ich zadań. Opublikowane zostały w celu przekazania informacji, a niepiętnowania. Udostępnianie informacji publicznej nie narusza niczyich dóbr, tak jak niczyich dóbr nie może naruszać podawanie rzetelnych danych, jakkolwiek byłyby one komuś niemiłe. Zawarta w publikacji ocena jest w pełni uzasadniona biorąc pod uwagę fakt, że rolnicy są straszeni zaprzestaniem kupowania od nich mleka lub obniżkami ceny za surowiec” – napisał Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister dodał, że cała procedura jest zupełnie legalna, co zostało wyraźnie zaznaczone w zestawieniu. Podkreślił jednak, że nie oznacza to, że jest akceptowalna społecznie.
„W żaden sposób nie nawołuję do bojkotu przedsiębiorców, ale uważam, że rolnicy i opinia publiczna mają prawo do rzetelnej wiedzy na ten temat” – napisał Ardanowski.
Źródło: https://www.wiadomoscihandlowe.pl/, fot. MRiRW