W swojej najnowszej prognozie „Agro Mapa” eksperci banku Credit Agricole zauważyli, że w ostatnich miesiącach zaobserwowano rozbieżne tendencje na światowym rynku mleka.
Nierównowaga na rynku mleka
Z jednej strony utrzymywał się dość silny wzrost cen masła, z drugiej strony obniżały się ceny odtłuszczonego mleka w proszku. W tym samym czasie ceny serów czy pełnego mleka w proszku pozostawały relatywnie stabilne. W efekcie doszło do dalszego wzrostu relacji cen tłuszczu mlecznego i białka odzwierciedlanej różnicą pomiędzy cenami masła i odłuszczonego mleka w proszku, wskazując na pogłębiającą się nierównowagę wewnętrzną na tym rynku.
- Uważamy, że obecna sytuacja cenowa na rynku wynika z dwóch przeciwstawnych czynników: nadal ograniczonej podaży mleka wśród głównych światowych eksporterów produktów mlecznych i utrzymującego się osłabionego światowego popytu na produkty mleczne – czytamy w najnowszej Agro Mapie.
Wysoka opłacalność wspiera wzrost produkcji mleka?
Obecnie uwaga rynku koncentruje się na półkuli północnej, gdzie UE oraz USA znajdują się w decydującej fazie sezonu mlecznego. W scenariuszu bazowym Credit Agricole zakłada wzrost podaży mleka z tych kierunków w najbliższych miesiącach, czemu sprzyja utrzymująca się jak dotąd wysoka opłacalność produkcji mleka. Ocena ta może jednak zmienić się w przypadku ewentualnego pogorszenia warunków agrometeorologicznych.
- Oczekujemy jednak, że koniec br. przyniesie obniżenie podaży mleka ze względu na sezonowy spadek produkcji na półkuli północnej przy braku perspektyw silnego wzrostu produkcji mleka na półkuli południowej (w Nowej Zelandii, Australii i Argentynie) – prognozują eksperci Credit Agricole.
Pierwsze oznaki ożywienia popytu na światowym rynku mleka?
Zdaniem Credit Agricole w ostatnich miesiącach napływają mieszane sygnały dotyczące popytu na światowym rynku mleka. Z jednej strony wolumen sprzedaży zagranicznej światowych eksporterów produktów mlecznych (UE, Wielka Brytania, Nowa Zelandia, USA, Australia i Argentyna) wyrażony w ekwiwalencie mleka zwiększył się w okresie I-II 2024 r. o 9,5% r/r. Z drugiej strony import ze strony największych importerów obniżył się w tym czasie o 1,7% r/r, przy czym zakupu ze strony Chin zmniejszyły się aż o 8,3%.
- Uważamy jednak, że pod koniec br. światowy popyt na produkty mleczne zwiększy się, czemu będzie sprzyjać oczekiwane przez nas ożywienie aktywności w światowej gospodarce – napisano w prognozie Credit Agricole.
Co to znaczy dla polskich rolników?
Analitycy podtrzymali swoją oceną, zgodnie z którą do silniejszego wzrostu cen na światowym rynku mleka dojdzie dopiero na przełomie III i IV kwartału tego roku, czemu sprzyjać będzie ożywienie popytu na produkty mleczne, wspierane m.in. przez silniejszy popyt w Europie. Głównym czynnikiem ryzyka dla takiego scenariusza jest kształtowanie się warunków agrometeorologicznych wśród kluczowych eksporterów produktów mlecznych w najbliższych miesiącach.
W konsekwencji analitycy Credit Agricole oczekują, że cena skupu mleka w Polsce w najbliższych miesiącach będzie kształtować się w łagodnym trendzie spadkowym, a do odwrócenia trendu dojdzie na przełomie III i IV kwartale. Ich zdaniem ceny skupu mleka będą kształtowały się w następujący sposób:
- na koniec 2024 r. ok. 220 zł/hl,
- na koniec 2025 r. ok. 230 zł/hl.