W październiku 2021 roku hodowcy bydła mlecznego otrzymywali średnio w Polsce 163,78 zł/100 l białego surowca (1,63 zł/l). Stawka w skupie w stosunku do września 2021 roku (155,71 zł/100 l) wzrosła o 5,18% (tj. 8,07 zł/100 l). Z kolei w porównaniu z analogicznym okresem rok temu była wyższa o 13,27% (19,19 zł/100 l).
Na średnio najwyższe stawki za mleko mogli liczyć dostawcy z województw:
- podlaskiego – 169,84 zł/100 l (we wrześniu 161,85 zł/100 l);
- warmińsko–mazurskiego – 167,96 zł/100 l (we wrześniu 158,11 zł/100 l);
- lubuskiego – 167,62 zł/100 l (we wrześniu 161,09 zł/100 l).
Z kolei najniższe stawki za mleko oferowano przeciętnie w województwach:
- małopolskim – 147,48 zł/100 l (we wrześniu 142,19 zł/100 l);
- łódzkim – 152,52 zł/100 l (we wrześniu 146,23 zł/100 l);
- świętokrzyskim – 157,59 zł/100 l (we wrześniu 150,71 zł/100 l).
Niezmiennie cały czas mamy do czynienia z dużym zróżnicowaniem stawek w poszczególnych województwach, ale o ile na początku 2021 roku różnica między dwoma skrajnymi województwami (pod katem stawek za mleko w skupach) wynosiła 26 zł/100 l mleka, we wrześniu spadła do prawie 20 zł/100 l, by w październiku znowu wzrosnąć do nieco ponad 22 zł/100 l mleka. Dwadzieścia dwa grosze mniej za każdy litr to jednak i tak nadal ogromna przepaść.
Gdzie największe zmiany?
Jak zawsze pokusiliśmy się o bardziej szczegółową analizę zmian cen w poszczególnych regionach kraju. W trzech województwach (w skali miesiąca) stawki w skupie wzrosły o ponad 9 zł. Dotyczyło to województw: warmińsko–mazurskim (o 9,85 zł/100 l), zachodniopomorskiego (o 9,61 zł) i – co może być pewną niespodzianką – podkarpackiego (o 9,73) zł/100 l). Z drugiej jednak strony w kilku województwach wzrost średnich cen mleka nie był już tak spektakularny i znajdował się grubo poniżej wspomnianej średniej nieco ponad 8 zł/100 l. Najskromniej ceny wzrosły w województwach małopolskim i opolskim, odpowiednio o 5,29 i 5,87 zł/100 l.
O ile ceny skupu mleka jeszcze nigdy w historii nie były więc na tak wysokim poziomie , co wiąże się m.in. z wysokim popytem na masło (ceny masło konfekcjonowanego i w blokach wzrosły w skali roku o odpowiednio 55 i 51%) i w naszym redakcyjnym wykresie trzeba było w tym miesiącu zwiększyć skalę o tyle, jeszcze nigdy dotąd nie mieliśmy także do czynienia z tak spektakularnym wzrostem cen środków produkcji rolnej. Bo czy można mówić o rentownej produkcji, gdy stawka za mleko wzrasta o ok. 13% podczas gdy przykładowo za poekstrakcyjną śrutę rzepakową musimy zapłacić przeciętnie grubo ponad 20% więcej, za paliwa o prawie 35% więcej, a mocznik o bagatela 200% więcej (dane uśrednione, www.agrolok.pl, wg GUS, dane własne).
Przypominany, że przedstawione powyżej dane dotyczą jedynie zbiorczych i uśrednionych cen skupy mleka w danych województwach Polski, które każdego miesiąca publikuje Główny Urząd Statystyczny. Bardziej szczegółową analizę cen przedstawiamy raz na kwartał w dodatku specjalnym „top bydło” na podstawie nadesłanych cenników mleczarni i faktur. Zachęcamy do ich przysyłania na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Gwarantujemy anonimowość.
mj/GUS/obliczenia własne
Fot./rys. Jajor