
Sytuacja na rynku mleka od dłuższego czasu była korzystna dla producentów. Pomimo rosnących kosztów produkcji ceny skupu utrzymywały się na atrakcyjnym poziomie, a hodowcy mieli możliwość rozwoju swoich gospodarstw. Jednak czy ten trend się utrzyma? Podczas jednej z konferencji branżowych w Opolu rolnicy i specjaliści dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat przyszłości produkcji mleka.
Sprawdź też: Ceny mleka w styczniu 2025 r. wg. GUS. Spory spadek stawek w Polsce!
Ceny mleka zachęcają, ale niepewność też pozostaje
Zdaniem Pawła Brychcego, zootechnika z fermy Mlekoland, rynek mleka w ostatnich miesiącach był stabilny, ale rolnicy nie mogą spać spokojnie.
- Cena mleka jest teraz atrakcyjna i sprzyja inwestycjom w gospodarstwach. Mimo to pozostaje niepewność związana z ryzykiem pojawienia się nowych ognisk chorób, jak pryszczyca czy choroba niebieskiego języka. Wielu hodowców zastanawia się, czy sytuacja nagle się nie zmieni, co mogłoby wpłynąć na obrót zwierzętami – mówi zootechnik.
Dodatkowo zwraca uwagę, że wysokie ceny żywca sprzyjają selekcji stada i wymianie krów o niższej wydajności.
Hodowcy poszukują efektywniejszych rozwiązań
Dla rolnika z miejscowości Rzepcze kluczowe jest dostosowanie gospodarstwa do dostępnych zasobów. Jak podkreśla Dastin Glombik, obecnie utrzymuje około 30 krów mlecznych i rozważa rozwój stada, jednak ograniczeniem jest brak dodatkowej ziemi. Jego gospodarstwo koncentruje się na produkcji kiszonki z kukurydzy, traw i lucerny, na co pozwala klasa gleb na jego polu.
Rolnik zwraca również uwagę na możliwość korzystania z unijnych dopłat oraz programów rozwojowych ARiMR, choć zauważa, że wysokie ceny maszyn rolniczych stanowią duże wyzwanie. Mimo to wielu rolników stara się modernizować i rozwijać swoje gospodarstwa.
Zdrowotność stada kluczowa dla opłacalności
Produkcja mleka nadal przynosi zyski, ale kluczowe jest dbanie o zdrowotność zwierząt. Podkreśla to kierownik gospodarstwa w Krowiarkach Teresa Dudek.
- Koszty produkcji są wysokie, ale jeśli krowy są zdrowe i nie trzeba ich leczyć, można zarobić. Dbamy o profilaktykę i odpowiednie parametry mleka, jak tłuszcz czy białko, co przekłada się na lepszą cenę. Niedawno zmieniliśmy odbiorcę mleka i to również wpłynęło na naszą opłacalność – mówi Teresa Dudek. Według niej warto inwestować i rozwijać gospodarstwo, mimo że czasem pojawiają się trudności, także polityczne.
Największe wyzwania dla branży
Jednym z głównych problemów, przed jakimi stoją hodowcy, jest niedobór pracowników. Prof. Zygmunt Kowalski z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zwraca uwagę na trudności w znalezieniu wykwalifikowanej kadry. Produkcja mleka to wymagające zajęcie, gdyż „w oborze nie ma wolnych dni, a znalezienie dobrych pracowników staje się coraz trudniejsze”.
Drugim istotnym problemem jest dostęp do wody. Jak zauważa profesor, nie da się produkować pasz bez odpowiednich zasobów wodnych, a to podstawa w hodowli bydła mlecznego. Mimo tych wyzwań zaznacza, że Polska radzi sobie dobrze na rynku mleka, a mleczarnie płacą polskim rolnikom dobrze.
Obejrzyj nasz reportaż w całości!