Taki cel przyświecał dyskusji podczas Ogólnopolskiego Zjazdu Producentów Mleka, który odbył się w 29 października br. w Nieborowie.
– Otwieram Ogólnopolski Zjazd Producentów Mleka zorganizowany w związku z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną polskiego mleczarstwa, czego efektem jest znaczny spadek cen mleka w skupie – powiedział Bogdan Jakubowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu.
Debata w Nieborowie była wspólnym przedsięwzięciem łowickiej mleczarni, Polskiej Federacji Hodowców i Producentów Mleka, Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Polskiej Izby Mleka, Związku Polskich Przetwórców Mleka, w trakcie której poruszano następujące kwestie:
- wpływ embarga rosyjskiego i wzrostu produkcji mleka na ceny skupu białego surowca w Polsce;
- dlaczego średnie ceny skupu mleka w Polsce są jednymi z najniższych w Europie;
- wpływ sieci handlowych na efekty ekonomiczne branży mleczarskiej;
- konieczność współpracy istniejących organizacji mleczarskich.
W zjeździe uczestniczyło 195 osób, które reprezentowały 72 mleczarnie z całego kraju. W trakcie obrad zwrócono uwagę, na spadającą rentowność produkcji mleka. Jan Małachowski, producent mleka z kujawsko-pomorskiego w swojej prezentacji powołując się na dane z Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu przedstawił koszt produkcji 1 litra mleka, który przy średniej rocznej wydajności krów 5 tys. l wynosi 1,28 zł, a przy wydajności 7 tys. l/rok – 1,20 zł/l. Tymczasem wg GUS, średnia cena mleka we wrześniu br. wyniosła 1,25 zł/kg mleka. Prelegent jednocześnie zwrócił uwagę na grożące wielu producentom mleka kary za nadprodukcję mleka w bieżącym roku kwotowym, które mogą wynieść nawet 0,8–1 zł za każdy kg mleka wyprodukowany ponad limit.
Reprezentująca Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podsekretarz stanu Zofia Szalczyk, poinformowała o działaniach resortu na rzecz uniknięcia płacenia przez polskich producentów mleka kar za nadprodukcję mleka w minionym i bieżącym roku kwotowym. Niestety, podejmowane inicjatywy, a w tym m.in. korekta zawartości tłuszczu mleku nie zyskały aprobaty większości reprezentantów państw członkowskich, tym samym płacenie kar jest nieuniknione.
W sprawie opłat za nadprodukcję mleka zabrał także głos prof. Andrzej Babuchowski, radca minister w Stałym Przedstawicielstwie RP przy Komisji Europejskiej. W jego opinii, unijne ustawodawstwo nie przewiduje odstępstw od generalnej zasady płacenia kar za nadprodukcję mleka, w tym także w ostatnim roku kwotowym, a zmiana stosownego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego zajęłaby ok. 3 lata.
W trakcie obrad wskazano na brak współdziałania organizacji mleczarskich, co jest skrzętnie wykorzystywane przez sieci handlowe zwłaszcza po wprowadzeniu przez Rosję embarga na produkty rolno-spożywcze z UE. Powołana w trakcie zjazdu Komisja Wnioskowa podczas toczącej się dyskusji zanotowała następujące postulaty:
- doprowadzić do wspólnej sprzedaży produktów mlecznych w początkowej fazie w marce sieci handlowej;
- spowodować, aby w sieciach handlowych było nie więcej niż 20% artykułów w markach własnych sieci;
- wypłacić ekwiwalent minimum 0,3 zł do litra mleka wszystkim czynnym dostawcom mleka wzorem ekwiwalentu z roku 2006, kiedy to Agencja Rynku Rolnego wykupywała kwoty mleczne w cenie 1,3 zł/kg;
- zredukować tzw. opłaty półkowe w sieciach handlowych;
- w porozumieniu ze związkami branżowymi doprowadzić do wspólnych protestów,
- uzyskać fundusz ze środków unijnych na utworzenie podmiotu, który zająłby się handlem produktami wszystkich spółdzielni mleczarskich;
- podjąć działania w celu konsolidacji branży mleczarskiej.
les