Nowozelandzki urząd statystyczny „Stats NZ” podał 24 maja, że wartość eksportu mleka w proszku od maja 2023 r. do kwietnia 2024 r. wyniosła 5,48 mld euro, 14% całkowitych przychodów z eksportu kraju. W ciągu 16 lat przychody z eksportu mleka w proszku wzrosły o 109%, a wolumen o 112%.
Według statystyk nowozelandzkie mleko w proszku jest obecnie sprzedawane do ponad 100 krajów. Chiny są zdecydowanie największym klientem z przychodami z eksportu w wysokości 1,64 mld euro, co odpowiada udziałowi około 30% w roku sprawozdawczym 2023/24. W szczególności podpisanie umowy o wolnym handlu z Chińską Republiką Ludową w 2008 r. przyspieszyło sprzedaż do tego kraju. Od 2008 roku do teraz wzrosła ona dziesięciokrotnie. Jednak od 2023 r. nie osiągnięto już rekordowych wolumenów obserwowanych na początku dekady.
Dywersyfikacja eksportu odnosi sukces
– Chiny od dawna są naszym głównym odbiorcą mleka w proszku, ale odnotowaliśmy również silny wzrost eksportu na inne rynki – poinformował analityk handlu międzynarodowego Urzędu Statystycznego Alasdair Allen.
Spadek sprzedaży w Chińskiej Republice Ludowej został w dużej mierze zrekompensowany zwiększonymi dostawami do innych miejsc docelowych. Średnia wielkość eksportu nowozelandzkiego mleka w proszku w ciągu ostatniej dekady wynosiła 1,8 mln ton. W sezonie 2023/24 Algieria zajęła drugie miejsce za Chinami z przychodami z eksportu w wysokości 551 mln euro, a następnie Indonezja z 370 mln euro.
Dobre wyniki, mimo spadku pogłowia
Urząd statystyczny zauważył, że eksport mleka w proszku z Nowej Zelandii rozwijał się dobrze, chociaż liczba krów mlecznych spadła o 734 000 (11%) do 5,89 mln zwierząt w latach 2016-2023. Największa nowozelandzka spółdzielnia mleczarska Fonterra ogłosiła niedawno plany zbycia swojej globalnej działalności w zakresie marek konsumenckich, aby skupić się bardziej na handlu B2B mlekiem w proszku i jego składnikami.
Oprac. na podstawie AgE
Fot. Bujoczek
