Choć ceny mleka w skupie spadają, nie widać tego na półkach sklepowych.
- Niektóre z zakładów tej branży zamiast kupować od polskich rolników, którzy zapewniają nam wszystkim bezpieczeństwo żywnościowe, sprowadzają surowiec z zagranicy – alarmuje resort rolnictwa.
Według resortu, w warunkach jednolitego rynku nie ma oczywiście złamania prawa, ale kwestia patriotyzmu gospodarczego tych podmiotów budzi wątpliwości.
Dlatego publikuje listę 15 zakładów sprowadzających mleko do Polski. Są to: Wańczykówka z Krzeszowa, OSM Cuiavia z Inowrocławia, Latteria Tinis z Rzepina, OSM Wart-Milk z Sieradza, OSM Piątnica (zakłady w Ostrołęce i Piątnicy), Agro-Danmis Gramowscy Wyszyny, Laktopol (zakład produkcyjny w Suwałkach), Unilever Polska zakład w Baninie, Danone Polska zakład w Bieruniu, OSM w Giżycku, Polmlek (zakład w Lidzbarku Warmińskim), SM Mlekovita (oddział w Sanoku), OSM Bieruń i CEKO z Goliszewa.
‼️ Lista zakładów, które sprowadzają mleko i jego przetwory z zagranicy, ograniczając tym samym zakupy od polskich rolników‼️
— Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) April 22, 2020
Publikujemy ją działając w interesie wszystkich, którym leży na sercu wspieranie polskiej gospodarki.
‼️Zobacz na stronie #MRiRW➡️https://t.co/28JWl9zv2d pic.twitter.com/Qx1Y19F2Oj
Ministerstwo zaznacza przy okazji, że w trudnych dniach epidemii Polacy wykazują się odpowiedzialnymi postawami.
- Zdają sobie sprawę, że tylko wspólnie możemy sobie poradzić ze skutkami koronawirusa. Służba zdrowia z poświęceniem wypełnia zadania. Polacy w zdecydowanej większości starają się wspierać siebie nawzajem m.in. kupując polskie produkty, bo to służy naszej gospodarce - ocenia resort.
ksz