Napięcia handlowe między Chinami a UE rosną
W ciągu ostatnich kilku tygodni napięcia handlowe między Chinami a Unią Europejską rosną. W środę 21 sierpnia Ministerstwo Handlu Chin ogłosiło rozpoczęcie dochodzenia antysubsydyjnego dotyczącego produktów mlecznych importowanych z UE.
To działanie jest bezpośrednim efektem rosnącego konfliktu między Brukselą a Pekinem, który przybiera na sile, w miarę jak obie strony wprowadzają nowe środki ochronne i taryfy.
Zobacz też: Chiny ogłaszają dochodzenie antydumpingowe. Unijny eksport wieprzowiny zagrożony!
Chiny zbadają unijne dopłaty na produkty mleczne
Chiny zdecydowały się na wszczęcie dochodzenia, które ma zbadać, czy dopłaty udzielane przez Unię Europejską przetwórcom stanowią nieuczciwą konkurencję na rynku chińskim. Chodzi m.in. o dotacje w produkcji serów świeżych i przetworzonych, serów pleśniowych i innych serów, produktów mlecznych i śmietankowych.
Jak wskazuje chiński resort, przedmiotem dochodzenia będzie 20 programów dotacji, w tym w ramach WPR, w ośmiu krajach unijnych – Austrii, Belgii, Chorwacji, Czechach, Finlandii, Irlandii, Włoszech i Rumunii. Według oświadczenia Ministerstwa Handlu dochodzenie to zostało zainicjowane przez dwie wspierane przez państwo grupy branżowe. Proces śledztwa może potrwać do 12 miesięcy, z możliwością przedłużenia tego okresu o dodatkowe 6 miesięcy.
Tło konfliktu handlowego: Cła na pojazdy elektryczne i inne dochodzenia
To śledztwo jest następstwem decyzji KE, która nałożyła cła antydumpingowe na biodiesel z Chin, o czym pisaliśmy w artykule pt. „Komisja Europejska nałożyła cła na biodiesel z Chin. Co to oznacza dla rynku?”, oraz zapowiedziała nowe cła na chińskie pojazdy elektryczne.
Te kroki są prawdopodobnie odpowiedzią na zarzuty o nieuczciwych praktykach handlowych ze strony Chin, w tym fałszywe deklaracje dot. źródła surowców, wykorzystywanych do produkcji biodiesla. W odpowiedzi na te działania Pekin postanowił skierować uwagę na produkty mleczne z Unii Europejskiej, co dodatkowo zaostrza konflikt handlowy.
Komisja Europejska śledzi sytuację
Reakcje polityków unijnych były zdecydowane. Rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill zapewnił, że Komisja ściśle śledzi postępowanie i będzie interweniować, aby zapewnić, że przestrzegane są zasady WTO. Gill podkreślił, że Komisja broni interesów przemysłu mleczarskiego UE oraz Wspólnej Polityki Rolnej, co jest kluczowe dla zapewnienia sprawiedliwych warunków konkurencji.
Wojna handlowa?
Warto dodać, że Josep Borrell, wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, wezwał do unikania „systematycznej konfrontacji” z Chinami. Wskazał, że różnice w systemach politycznych nie powinny prowadzić do trwałej rywalizacji, choć jednocześnie przyznał, że wojna handlowa z Chinami może być nieunikniona. Borrell zaznaczył, że UE musi być gotowa działać na własnych warunkach, niezależnie od działań innych globalnych graczy, takich jak USA czy Chiny.
Co oznacza nowe dochodzenie dla branży mleczarskiej?
Oprócz dochodzenia w sprawie produktów mlecznych Pekin prowadzi również śledztwa antydumpingowe, chociażby w sprawie unijnej wieprzowiny. W tych sprawach również podnoszone są zarzuty o nieuczciwe praktyki i subsydia, które mogą wpływać na globalny handel.
Z perspektywy europejskich producentów mleka, dochodzenie chińskie budzi obawy o możliwe sankcje i cła, które mogą wpłynąć na rentowność i dostępność ich produktów na rynku chińskim. Współpraca i dialog między oboma stronami będą kluczowe dla rozwiązania konfliktu, który ma potencjał, by znacząco wpłynąć na handel międzynarodowy.
Decyzja Chin o rozpoczęciu dochodzenia antysubsydyjnego w sprawie produktów mlecznych z UE to kolejny krok w zaostrzającym się konflikcie handlowym. Z jednej strony, jest to próba ochrony krajowego rynku przed nieuczciwą konkurencją, z drugiej – oznacza to nowe wyzwania dla europejskich producentów. W miarę jak obie strony wzmacniają swoje pozycje, przyszłość handlu mlekiem i innymi produktami rolnymi staje się coraz bardziej niepewna.
Na podst. euro news, mofcom.gov.cn
