W ujęciu wolumenowym dostawy surowca przyrosły o ponad 6 mln t, czyli o tyle, ile łącznie w poprzednich pięciu sezonach. Niemniej, pod koniec ubiegłego roku wzrostowe tendencje zaczęły hamować. Według szacunków Komisji Europejskiej w I kwartale br. skup był już niższy niż w analogicznym okresie przed rokiem. Od kwietnia, kiedy kwoty mleczne zostaną zniesione,
oczekuje się stopniowej odbudowy produkcji mleka, przy założeniu korzystnych warunków pastwiskowych, utrzymania niskich kosztów pasz i jednocześnie wzrostu cen mleka. KE prognozuje, że w całym 2015 roku skup mleka w UE-28 ukształtuje się na poziomie o około 1 proc. wyższym w relacji rocznej.
Dalszy wzrost dostaw przewidywany jest zwłaszcza w krajach, w których pogłowie krów mlecznych pod koniec grudnia ubiegłego roku było istotnie wyższe niż rok wcześniej, tj. w Irlandii (+4,2 proc.), Holandii (+0,8 proc.) i Niemczech (+0,7 proc.). Wprawdzie w Polsce liczba krów systematycznie maleje, niemniej jednak rosnąca koncentracja gospodarstw, ich specjalizacja i postęp genetyczny sprawiają, że rośnie przeciętna wydajność mleczna krów, a co za tym idzie także produkcja mleka.
W przypadku przetwórstwa mleka Komisja spodziewa się kontynuacji tendencji zapoczątkowanych w 2014 roku. Przede wszystkim, w wyniku dużego popytu eksportowego, rosnąć będzie produkcja odtłuszczonego mleka w proszku. Już w ubiegłym roku była ona o 23 proc. wyższa w relacji rocznej, zaś eksport wzrósł o 60 proc. Prawdopodobnie rosnąć będzie także produkcja pełnego mleka w proszku (PMP), choć jest to uzależnione przede wszystkim od popytu zgłaszanego na rynku wewnętrznym (w UE 60 proc. PMP jest wykorzystywane do produkcji czekolady). Biorąc jednak pod uwagę warunki pogodowe (susza) w Nowej Zelandii, będącej największym światowym eksporterem pełnego mleka w proszku, możliwy jest również wzrost sprzedaży tego produktu przez kraje UE na rynkach trzecich.
oprac. bcz na podstawie BGŻ