Do Europy szerokim strumieniem napływa rzepak z Ukrainy. Przywieziono już prawie 2 mln ton. Jest to jednak wciąż za mało, gdy potrzeby importowe Unii Europejskiej przekraczają w tym roku 5 mln ton. Drugi co do wielkości dostawca rzepaku do Europy planuje większe zbiory i rosnące zapasy. Kanadyjski Departament Rolnictwa zwiększył prognozę zbiorów canoli do 19,36 mln ton, a zapasów końcowych w sezonie 2019/20 o 0,7 mln do poziomu 4,5 mln ton. Kanadyjski eksport canoli na osiągnąć w tym sezonie 9,2 mln ton.
Na giełdach rzepak zachowuje się stabilnie w stosunku do poprzedniego tygodnia. Po nieznacznych kilkudniowych regularnych spadkach dziś odbudowuje poziom 387 euro za tonę na notowaniu listopadowym. Spodziewane są dalsze wzrosty cen giełdowych. Ceny w kraju rosną, gdyż wspierane są one słabnącą złotówką. Dziś za jedno euro trzeba zapłacić 4,38 zł. Największe zakłady tłuszczowe kupują rzepak z dostawami aż na grudzień, w cenach 1650-1685 zł/t – zależnie od lokalizacji fabryki. Najtaniej jest na wschodzie kraju. Ciekawą jest propozycja ZT Kruszwicy z dostawami na luty osiągająca cenę 1700 zł/t. Firmy przetwórstwa rzepaku, któr...