Co dalej z dzierżawą terminalu zbożowego w Gdyni?
Na początku dzisiejszego posiedzenia Sejmu poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15 złożył wniosek o udzielenie przez ministra infrastruktury i ministra rolnictwa informacji o porcie zbożowym w Gdyni.
– Jeszcze dwa miesiące temu, pan minister Kołodziejczak, kiedy nie był jeszcze ministrem, rozdzierał szaty, jak to jest ważne, aby ten port był w Polski rękach. Obawiamy się tym bardziej, że ten port został wydzierżawiony w 2005 r. w niepolskie ręce na 20 lat, przez PSL i Lewicę. To okno na świat powinno zostać w polskich rękach – mówił z mównicy sejmowej Jarosław Sachajko.
- Bardzo się dziwię panie pośle, że przed 15 października sprawą portu zbożowego, pan się w ogóle nie interesował. A to pana rząd podjął haniebną decyzję o wydzierżawieniu tego portu. Nie było wtedy pana na tej mównicy ani razu. Pan minister Klimczak i minister Siekierski zrobili dziesięć razy więcej przez ten krótki czas niż Pana rząd przez wiele miesięcy – ripostował poseł Krzysztof Paszyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Terminal zbożowy w rękach Krajowej Grupy Spożywczej?
Do słów J. Sachajki odniósł się także wywołany do tablicy wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak który zwrócił uwagę, że poprzedni rząd organizował konkurs na dzierżawę portu zbożowego, w którym nie wystartowała Krajowa Grupa Spożywcza.
Przypomniał także zeszłoroczne słowa premiera H. Kowalczyk o tym, aby polscy rolnicy nie sprzedawali zboża, gdyż ich ceny będą rosły. W końcu przypomniał słynną listę firm importujących ukraińskie zboża.
– Lista, którą pan Kowalczyk miał do wglądu bardzo dawno, pokazywała, że kiedy pan wypowiadał słowa, żeby rolnicy nie sprzedawali zboża, w tym samym momencie przyjeżdżały do Polski tysiące ton zboża z Ukrainy. Pan zakłamywał prawdę. Wtedy należało zrobić wszystko, aby port w Gdyni należał do Krajowej Grupy Spożywczej. Robiliście interesy kosztem polskich rolników. Lista importerów zbóż jest porażająca Pokazuje jasno, że zboże do Polski przywoziła firma, której wy oddaliście ten port w Gdyni. I to jest skandal – mówił w stronę byłego ministra rolnictwa H. Kowalczyka i posłów PiS wiceminister M. Kołodziejczak.
Import zbóż z Ukrainy kosztem polskich rolników
Wiceminister Kołodziejczak zarzucił posłom PiS, że firmy związane z ich partią zajmowały się importem zbóż z Ukrainy kosztem polskich rolników. Zapowiedział także, że trwają starania, aby port zbożowy w Gdyni należał do Krajowej Grupy Spożywczej.