StoryEditor

Minister Siekierski do rolników protestujących w Medyce: Jestem ostatni, który będzie chciał was oszukać

- Przyjadę do protestujących rolników w sobotę, jeśli tego sobie życzą. Ale nie będę w stanie zaproponować im nic więcej poza tym, co już ustaliliśmy, bo usankcjonowanie prawne ich postulatów wymaga czasu – powiedział minister rolnictwa Czesław Siekierski. Szef MRiRW dał im też do zrozumienia, że premier Donald Tusk nie pojawi się na granicy.
04.01.2024., 15:59h

Rolnicy protestują na granicy z Ukrainą

Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi wznowili dziś protest na granicy w Medyce. Blokują drogi, bo jak twierdzą, poza mailem z ministerstwa, nie otrzymali żadnego wiarygodnego zapewnienia, że ich postulaty są realizowane.

- Trzy postulaty, które ministerstwo przyjęło do realizacji są proste i dawno powinny być rozwiązane. Problem pozostałych postulatów jest poważniejszy i dużo trudniejszy, dlatego wznawiamy protest, żeby otrzymać informacje, co z wprowadzeniem ich w życie - mówią rolnicy na granicy i dodają, że w ten sposób chcą "przyprzeć ministra rolnictwa do muru".

Środki na realizację postulatów rolników zostały wpisane do budżetu

Pytany o kwestię protestu dziś na konferencji w Warszawie, minister rolnictwa Czesław Siekierski po raz kolejny potwierdził przyjęcie do realizacji postulatów.

- Przed Świętami w Medyce zaproponowaliśmy sposób rozwiązywania głównych postulatów podnoszonych przez rolników dotyczących dopłat do kukurydzy i zwiększenia akcji tanich, niskooprocentowanych kredytów – przypomniał Siekierski.

Zaznaczył, że deklarując rolnikom spełnienie powyższych dwóch postulatów, wcześniej skonsultował to z ministrem finansów w obecności premiera Donalda Tuska.

- Środki na realizację postulatów zostały wpisane do budżetu w rezerwie celowej. Należy jednak pamiętać, że przyjęcie budżetu jest procesem. Sejm ma go przyjąć do końca stycznia, później trafi on do podpisu prezydenta. W ten sposób realizujemy ustalenia z rolnikami – zaznaczył Siekierski.

Do obniżki podatku rolnego potrzebna ustawa

Natomiast jeśli chodzi o zwolnienie rolników z podwyżki podatku rolnego, która wynosi ok. 20 proc. w 2024 roku, Siekierski poinformował, że to rozwiązane musi być wprowadzone ustawą.

- To wymaga rozwiązania ustawowego. Jesteśmy już w trakcie rozmów i mamy przyzwolenie ze strony ministra finansów. To jest nieduża kwota w skali kraju, ok. 350 mln zł – zaznaczył minister, ale dodał, że nie można tej decyzji załatwić jednym podpisem, bo obowiązują procedury legislacyjne.  

​Minister Siekierski gotów jechać do protestujących rolników

Siekierski poinformował, że jest gotów jechać do rolników do Rzeszowa w najbliższą sobotę. Zaprasza ich także do ministerstwa rolnictwa w najbliższy poniedziałek, gdzie może się z nimi spotkać wiceminister Michał Kołodziejczak. Dał do zrozumienia natomiast, że do rolników nie pojedzie premier Donald Tusk.

 - Premier Tusk ma trudniejsze sprawy. Nie ma podstaw, aby uważać, że to co obiecałem nie zostanie zrealizowane – powiedział Siekierski.

Minister przypomniał też, że wczoraj rolnicy otrzymali od niego notatkę zawierającą potwierdzenie przyjęcia postulatów do realizacji.

- Nic więcej na ten moment nie będę w stanie im zaproponować, bo usankcjonowanie prawne ich postulatów wymaga czasu – powiedział.

Siekierski zapewnia, że nie oszuka rolników

Minister Siekierski zwrócił się też do rolników protestujących na granicy.

- Słuchajcie, ja jestem ostatni, który będzie chciał was oszukać. Bo oszukać można tylko raz. Następnym razem nie będę dla was partnerem. Jeśli czegoś nie będę mógł do końca rozwiązać, to przyjadę i wam powiem – zaznaczył.

Czego chcą rolnicy protestujący na granicy  z Ukrainą w Medyce

Rolnicy z Podkarpacia domagają się przede wszystkim dopłat do kukurydzy, wznowienia 2-procentowych kredytów płynnościowych i utrzymania podatku rolnego na tegorocznym poziomie. Oczekują też:

  • Zatrzymania importu towarów rolnych z Ukrainy oraz utrzymania i rozszerzenia embarga o dodatkowe art. rolno-spożywcze (owoce miękkie, cukier, spirytus, miód, koncentrat jabłkowy, jaja świeże, mięso drobiowe) 
  • Kontroli tranzytu przez Polskę ukraińskiego zboża (kontrola jakości i kontrola wyjazdu). Rolnicy dostają bowiem sygnały, że zboże przejeżdża przez Polskę do Niemiec, a następnie wraca.
  • Wycofania obowiązku dotyczącego ugorowania 4% gruntów rolnych.
  • Możliwości budowania bez zezwolenia w swoim gospodarstwie rolnym magazynów składowych (o powierzchni minimum 1000 m2).
  • Zwolnienia z podatku rolnego w uzasadnionej trudnej sytuacji gospodarstwa rolnego i utrzymanie podatku rolnego na poziomie tegorocznym.
  • Wprowadzenia długoterminowych form kredytowania rolnictwa oraz dalszego  kontynuowanie kredytów płynnościowych.
  • Stworzenia programu restrukturyzacyjnego dla zadłużonych gospodarstw rolnych.
  • Rozwijania eksportu polskich artykułów rolno-spożywczych do państw trzecich. Radca rolny w każdej ważnej (ze względu na eksport towarów rolnych) polskiej placówce dyplomatycznej.

ksz

Źródło: tygodnik-rolniczy.pl

Tygodnik Poradnik Rolniczy
Autor Artykułu:Tygodnik Poradnik Rolniczy
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 09:06