W listopadowym raporcie o oleistych możemy zauważyć zdecydowanie mniej optymistyczne informacje dotyczące zbiorów wszystkich oleistych niż miało to miejsce dotychczas. Zbiory wszystkich nasion oleistych korygowane są bowiem, w stosunku do poprzedniego raportu aż o 5,1 mln t.
Soi jednak mniej
Eksperci USDA zwracają szczególna uwagę na wynoszącą 3,5 mln t korektę światowych zbiorów soi. Kolejny milion ton globalny bilans traci na orzeszkach ziemnych, ale to zdecydowanie soja wyciska brzemię na idących w górę giełdach. Może dlatego, że największe cięcia zbiorów soi eksperci Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa dokonali na swoim podwórku. Światowe zbiory soi spadły do 425,4 mln t, a w USA po 3,3-milionowej korekcie wyniosą 121,4 mln t. Co ciekawe nie zostały ruszone ani o tonę zbiory w Brazylii i Argentynie, może dlatego, że te ostatnie USDA ocenia na 51 mln t, a sami Argentyńczycy z giełdy w Rosario podnieśli swoje wcześniejsze prognozy z 52 na 53 mln t.
Efektem cięcia zbiorów w USA jest wzrost cen soi na Chicago, tam soja, która pod koniec października spadła już do 360 USD/t, po ogłoszeniu raportu dźwignęła się do 379 USD/t.
Oliwa będzie tańsza
W listopadowym raporcie USDA "Oilseeds: World Markets and Trade" możemy przeczytać także o rosnącej aż o 3,1 mln t, tj. 27% w stosunku rocznym produkcji oliwy z oliwek się. O 30% z 1,5 mln t, do 2 mln t rośnie w bieżącym w sezonie nawet produkcja oliwy w UE. Dzieje się tak ze względu na korzystny rozkład temperatur i opadów wiosną oraz latem, chociaż 2/3 oliwek uprawia się w Hiszpanii, a tam obecne powodzie i ulewne deszcze mogą znacznie utrudnić zbiory. Amerykańscy eksperci prognozują jednak, że ten sezon może zakończyć rekordowe poziomy cen oliwy Extra Virgin.
Rzepak ilości stabilne, ale czy kursy wyże?
W rzepaku w światowym bilansie większych zmian nie poczyniono, bo 200-tysięczna korekta zbiorów do 87,24 mln t, przy poprzednich cięciach jest przecież nieznaczną. Tę korektę zbiorów USDA zaraz w bilansie pokrywa, a jakże mniejszym o tyleż eksportem rzepaku z UE!!
Kolejny tydzień w notowaniach rzepaku na Matifie realizuje optymistyczny scenariusz. Pomimo, że od początku tygodnia na giełdowych parkietach było w miarę neutralnie, to jeszcze w czwartek (14.11.24 r.) do godzin popołudniowych rzepak znów drożał do 540 €/t i do ubiegłotygodniowych notowań dokładał kolejne 7,75 euro. Koniec giełdowego dnia jednak nie był już dla rzepaku tak łaskawy, bo rzepak nagle zaczął odwracać rosnacy trend i staniał w sumie o 4,5 €/t, bedąc na zamknięciu kwotowany na 530,50 €/t
Ceny krajowe jeszcze w górę!
Aktualnie oferowane ceny skupu rzepaku podnieśli krajowi handlowcy, w tym tygodniu płacą średnio o 45 zł/t więcej i kupują rzepak po 1900–2400 zł/t.
Natomiast u niektórych przetwórców ceny są nawet o 100 zł wyższe niż przed tygodniem. – W rzepaku jakiś ruch jest ale lepiej handlowało się, gdy ceny pierwszy raz doszły do 2200 zł/t. Teraz gołym okiem widać, że rolnicy nauczyli dzielić swój rzepak na partie i sprzedają częściami – mówi zaopatrzeniowiec olejarni.
W rozmowach pojawia się również wątek obaw o przełamanie długiego wzrostowego trendu. – Coraz częściej jak rozmawiam ze sprzedającymi, to naciągają mnie na prognozę co będzie dalej. Odczuwa się wyraźną obawę, czy obecny szczyt nie jest już ostatnim wyskokiem kursów – mówi otwarcie handlujący rzepakiem od lat pracownik przetwórcy. I te słowa już wieczorem tego samego dnia się spawdziły, bo rzepak tańszy i złotówka zaczęła się umacniać do 4,32 zł/€.
Ceny skupu rzepaku w krajowych zakładach tłuszczowych:
- Bunge Kruszwica – 2380 zł/t (listopad/grudzień)
Brzeg – 2380 zł/t (listopad/grudzień)
- ADM Szamotuły – 2380 zł/t (grudzień)
Czernin – 2390 zł/t (grudzień)
- Komagra Tychy – 2330 zł/t (grudzień),
Kosów Lacki – 2330 zł/t (grudzień)
- Best Oil Lasocice – 2380 zł/t (listopad)
- Viterra Bodaczów – 2385 zł/t (grudzień)
- Agrolok Osiek – 2375 zł/t (listopad)
- Bielmar – 2350zł/t (listopad), 2360 zł/t (grudzień)
Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 14.11.2024 r. na godz. 13.30 dzisiaj niestety może być taniej.
Podawane ceny dotyczą zakupów na warunkach polskich, kontrakty na warunkach niemieckich są o ok. 50 zł niższe, ale przetwórcy informują, że bardzo często sprzedający tę różnicę są w stanie odrobić nawet dwukrotnie.
Juliusz Urban