A było już tak dobrze. Jeszcze kilka tygodni temu rolnicy, producenci trzody chlewnej z nadzieja patrzyli w przyszłość. Ceny na poziomie powyżej 9 zł/kg żywca i 12 zl/kg wagi poubojowej dawały nadzieję na odrobienie start poniesionych w ostatnich latach na produkcji wieprzowiny. Niestety, jak się okazuje optymizm był zbyt pochopny.
Krajowe stawki zrównane w dół do niemieckich cen
Bardzo szybko krajowi skupujący przeszli od słów do czynów. Cały czas bowiem podkreślali, że krajowe ceny tucznika wyższe od tych obowiązujących w Niemczech są nie do przyjęcia. Nawiasem mówiąc gdy były niższe nikomu to nie przeszkadzało. Wystarczyło kilka korekt, ponoć na skutek mniejszego popytu na mięso i ceny się wyrównały. Później do akcji wkroczyła niemiecka giełda VEZG obniżając w ciągu dwóch tygodni oficjalną cenę tuczników z 2,5 euro/kg w klasie E do 2,30 euro/kg wagi poubojowej.
W Efekcie w Niemczech cena tuczników ustabilizowała się na poziomie ok. 10,3 zł/kg w klasie E. Tymczasem u nas po usilnych zabiegach ubojni i pośredników cena po spadkach uplasowała się na maksymalnym poziomie 9,8 – 9,9 zł/kg w klasie E i od 7,3 do 7,8 zł/kg żywca. I j...