Wyglądało na to, że sytuacja na rynku świń się stabilizuje. Przez ostatnie dwa tygodnie nie notowano spadków cen, co więcej mała giełda nawet się umacniała, a tu jak grom z jasnego nieba: najpierw we wtorek na licytacji ISW przecena o 7 eurocentów/kg w klasie E, a później w środę oficjalna stawka VEZG o 5 eurocentów/kg w klasie E w dół.
Czegoś takiego nikt nie przewidywał. Bardziej prawdopodobne było, przed nadchodzącym krótszym tygodniem ubojowym zarówno w Niemczech jak i w Polsce, w najgorszym razie utrzymanie cen na niezmienionym poziomie. Co więksi optymiści twierdzili, że w ostatnią środę Niemcy stawki podniosą. A tu, niestety, oficjalna niemiecka cena spadła do 1,45 euro/kg w rozliczeniach poubojowych w klasie E.
Mimo sporego krajowego zapotrzebowania na wieprzowinę polscy skupujący automatycznie opuścili cenniki o 20 gr/kg żywca i ok. 15 groszy/kg wagi poubojowej. Obecnie ceny podstawowe za tuczniki w rozliczeniach za żywiec spadły w okolice 4 zł/kg, a za klasę E poniżej 6 zł/kg.
Ceny transakcyjne przy większych partiach tuczników wahają się od 4,4 do 4,7 zł/kg wagi żywej. Tak tanio nie było od ponad ...