Skupujący utrzymują stawki za tuczniki na dość niskim poziomie, choć coraz częściej podkreślają, że na rynku jest coraz mniej tuczników. Szczególnie mniejsze zakłady narzekają na kłopoty z zaopatrzeniem.
Większe zakłady ubojowe, zdaje się, że robią dobrą minę do złej gry – oficjalnie zapewniają, że mają surowca pod dostatkiem, a nieoficjalnie odświeżają stare kontakty w poszukiwaniu tuczników. Wszystko jednak dzieje się po to, by nie podwyższać cen, a popyt na wieprzowinę - dzięki sprzyjającej aurze - zaczyna rosnąć.
Prognozy pogody wskazują, że tegoroczny sezon grillowy ruszy szybciej niż zwykle, to z kolei może być przyczynkiem do wzrostu cen. Tych na razie nie widać. Ostatnie środowe notowania na tzw. dużej giełdzie VEZG, wbrew pozorom mogą być zapowiedzią podwyżek. Na licytację trafiło mniej świń niż w poprzednim tygodniu. Wprawdzie do sprzedaży oferowano nieco cięższe sztuki, jednak wcześniejsze aukcje na małej giełdzie ISW pokazywały ożywiony popyt na tuczniki (sprzedaż na poziomie ok. 90%) oraz zawieranie transakcji po cenach z górnego poziomu oczekiwań.
Zatem na razie ceny tuczników w kraju pozostaj...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Ceny tuczników: Cisza przed wielkim brakiem świń?
Na rynku świń widać symptomy ożywienia, jednak cena ani drgnie. Już trzeci tydzień z rzędu na rynku niemieckim - a co za tym idzie w kraju również - ceny się nie zmieniają. Ale… Jest pewna perspektywa.