Ceny żywca z historycznie niskich, dynamicznie wskoczyły na wysoki poziom, ale za nimi wzrosły koszty produkcji. Co się dzieje na rynku?
Tak, i były to gwałtowne wzrosty. Wieprzowina zaczęła być poszukiwana, dlatego jej ceny pięły się solidnie w górę, ale tuż przed Wielkanocą ten wzrost został zahamowany i wynosił ok. 6,50 zł/kg wagi żywej.
Dlaczego tak się stało?
Miała na to wpływ polityka zakupowa sieci detalicznych. Nie pozwalają one na dalsze wzrosty cen, bo mięso stało się wabikiem na klientów. To było szczególnie widoczne przed świętami w reklamach telewizyjnych i radiowych. Niemal każda sieć wykorzystuje mięso jako narzędzie konkurowania o uwagę konsumentów. Kto ma tanią wieprzowinę, przyciągnie ich więcej.
Kiedy rynek może się ustabilizować?
Mamy zbyt dużo świń w Europie. Sytuacja może się unormować, kiedy zredukujemy produkcję.
Jaki powinien być poziom redukcji?
O około 30%.
To bardzo dużo. Kiedy to może nastąpić?
Produkcja w UE już się redukuje. Szczególnie widać to w Niemczech i w Polsce. Jest realne, że produkcja w Hiszpanii również się zmniejszy, bo Hiszpanie importują dużo paszy, szczególnie kuk...