Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że ceny świń w Europie i tym samym w kraju stabilizują się. Zeszłopiątkowa mała giełda ISW w Niemczech nie pokazywała spadków, oraz w miarę dobrą sprzedaż. Dodatkowo zza Odry docierały do nas informacje o deficycie tuczników w ubojniach.
Niestety te przypuszczenia okazały się nietrafione. Zarówno mała giełda w ostatni wtorek, jak i duża w środę okazała się spadkowa i to o 5 eurocentów za kg w klasie E. W kolejnym dniu cenę także opuścili Duńczycy. Zarówno w Niemczech, jak i w Danii, ceny są bliskie minimalnych w tym roku.
Niestety krajowe ubojnie i skupujący jakby tylko na to czekali. Z automatu opuścili podstawy wycen przeciętnie o 20 groszy na kilogramie żywca. Tak jak jeszcze 3 tygodnie temu za tuczniki w kraju można było uzyskać 5,5-5,7 zł/kg żywca, tak teraz kłopotliwe jest uzyskanie 5 zł/kg żywca.
Te obniżki, choć spodziewane i tłumaczone mniejszym popytem wewnętrznym w Unii, jak i nieco gorszymi wynikami eksportowymi Niemców i Hiszpanów, to jednak ich skala zaskoczyła nawet największych pesymistów. Tak drastyczne obniżki nie mają uzasadnienia.
Skupujący pot...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Dalsze spadki możliwe?
Na giełdzie Niemieckiej po raz kolejny obserwujemy spadki w oficjalnych cennikach. Jak stawki wyglądają naprawdę? Jak rynek zachodni wpływa na ceny w Polsce?