StoryEditor

Danish Crown wycofuje się z Chin. Co dalej z duńskim gigantem mięsnym?

Danish Crown zamyka swój jedyny zakład w Chinach i zmienia strategię. Co skłoniło duńskiego giganta do takiej decyzji i jakie ma plany na przyszłość?

20.03.2025., 11:20h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Po prawie 6 latach Danish Crown zamyka swój zakład w Pinghu
  • Czy chiński rynek okazał się zbyt trudny dla Danish Crown?
  • Kryzys zmusza Danish Crown do zmian
  • Jakie działania podejmuje Danish Crown dla rozwoju swojej działalności w Danii?

Po prawie 6 latach Danish Crown zamyka swój zakład w Pinghu

Danish Crown kończy działalność w swoim jedynym zakładzie w Chinach. Decyzja ta oznacza koniec (prawie) 6-letniej obecności duńskiego giganta mięsnego na chińskim rynku przetwórstwa wieprzowiny. Firma tłumaczy, że fabryka w Pinghu, niedaleko Szanghaju, nie osiągnęła zakładanych wyników finansowych, a dalsze próby jej ratowania okazały się nieskuteczne.

Czy chiński rynek okazał się zbyt trudny dla Danish Crown?

Zakład w Pinghu ruszył w 2019 roku jako część ambitnej strategii Danish Crown. Firma chciała zdobyć chiński rynek, który miał stać się kluczowym odbiorcą duńskiej wieprzowiny. Początkowo wszystko szło zgodnie z planem – podpisano umowę z chińskim gigantem e-commerce Alibaba, co dawało dostęp do 466 milionów konsumentów. Jednak szybko pojawiły się problemy, a rentowność zakładu pozostawała poniżej oczekiwań.

Jak podaje portal Pig Progress, Danish Crown przeprowadziło strategiczny przegląd działalności, który doprowadził do decyzji o zamknięciu fabryki.

- Naszym preferowanym rozwiązaniem jest sprzedaż zakładu. Podpisaliśmy już list intencyjny z potencjalnym nabywcą i uzgodniliśmy warunki sprzedaży, ale cały proces może potrwać jeszcze kilka miesięcy – wyjaśnia Anders Aakær Jensen, dyrektor finansowy Danish Crown Group.

Zakład w Pinghu, którego zdolność produkcyjna wynosiła 14 tys. ton rocznie, zatrudniała 112 pracowników, którzy już zostali poinformowani o planowanym zamknięciu. Decyzja ta wpisuje się w szerszą strategię Danish Crown, która obecnie koncentruje się na działalności w Danii.

Kryzys zmusza Danish Crown do zmian

Decyzja o wycofaniu się z Chin nie jest przypadkowa. Danish Crown od dłuższego czasu zmaga się z problemami finansowymi. Jak pisaliśmy w październiku ubiegłego roku w artykule „Kryzys w Danish Crown: 500 pracowników straci pracę”, firma podjęła radykalne kroki, by ratować finanse. Spadające pogłowie świń przeznaczonych do uboju w Danii oraz wysokie koszty działalności zmusiły firmę do zamknięcia jednej z największych rzeźni w kraju.

W 2021 roku Danish Crown przetworzyło 18,5 mln świń, ale w kolejnych latach liczby te mocno spadły – do 14,6 mln ton w roku 2023. To poważny problem, który prawdopodobnie sprawił, że firma musiała zmienić strategię i skupić się na przywróceniu rentowności.

Nowe dopłaty i kontrakty. Firma walczy o dostawy świń

Niecały tydzień po ogłoszeniu zamknięcia zakładu w Chinach Danish Crown zaprezentowało nowe inicjatywy, które mają poprawić sytuację firmy. Jak czytamy w oświadczeniu duńskiego producenta, firma chce zachęcić rolników do dostarczania większej liczby świń do duńskich ubojni.

image

Giełda tuczników – w końcu ożywienie!

- Przechodzimy transformację firmy, a najważniejszym wskaźnikiem dla nas jest odzyskanie konkurencyjności cenowej. Musimy ponownie stać się rzeźnią, która płaci najlepsze ceny w Danii, tak jak słusznie oczekują od nas nasi właściciele – mówi Niels Duedahl, dyrektor generalny Danish Crown.

Aby to osiągnąć, firma wdraża pięć konkretnych działań, które mają zwiększyć atrakcyjność dostarczania świń do Danish Crown. Wśród nich znajdują się m.in.:

  • Kontrakty na ciężkie świnie,
  • Dodatkowe dopłaty za zwiększenie liczby świń,
  • Możliwość dostarczania świń do Danish Crown przez rolników niebędących członkami organizacji,
  • Dotacje na wynajem chlewni,
  • Gwarancja składki ubezpieczeniowej dla młodszych hodowców.

Te działania mają nie tylko poprawić sytuację firmy, ale także odbudować zaufanie duńskich rolników, którzy coraz częściej sprzedają swoje świnie do zagranicznych odbiorców.

Zamknięcie zakładu w Pinghu pokazuje, że Danish Crown wycofuje się z ryzykownych rynków i koncentruje się na działalności w Danii. Firma przechodzi trudny okres zmian, których wymaga rynek i sytuacja geopolityczna, ale nowe inicjatywy mogą pomóc w odbudowie jej pozycji.

Na podst. Pig Progress, Danish Crown

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. marzec 2025 11:22