Spotykając się w gronie producentów świń, poza zagadnieniami hodowlanymi często przewija się temat braku pracowników do chlewni. Problem wydaje się z roku na rok narastać. W Internecie "wisi" coraz więcej ofert pracy, za coraz wyższe wynagrodzenie, ale chętnych do pracy przy zwierzętach brak. Hodowcy, którzy muszą zatrudnić ludzi do pracy w chlewniach zaczynają to coraz bardziej boleśnie odczuwać.
– Każdy z nas ma problem z pracownikami do chlewni. To już niemal plaga ostatnich kilku lat. Niestety, jak my rolnicy możemy konkurować np. z wojskiem, które zaraz po naborze daje 5 tys. zł na tzw. rękę? Kto wtedy przyjdzie do chlewni, do trudniejszej i bardziej wymagającej pracy? Rolnik oferując za prace w chlewni 5 tys. na rękę, ma ponad 8 tys. kosztów. Nadal nie jest w stanie konkurować np. ze wspomnianym wojskiem albo z systemem społecznym, który bardzo popsuł rynek pracy wręczając potencjalnym pracownikom pieniądze do ręki dosłownie "za nic". Dzisiaj wypłata rzędu 5 tys. zł miesięcznie nie robi już na nikim wrażenia. Wiele zależy od lokalnego rynku pracy, jeżeli w okolicy jest dużo zakładów to one nakręcają lokalny rynek pracy. ...