Chiny zmniejszają import wieprzowiny
Ci, którzy liczyli na ożywienie na chińskim rynku wieprzowiny i wzrost zapotrzebowania na import, mogą być rozczarowani. Wszystko wskazuje na to, że Chiny zredukują import wieprzowiny. Według raportu Zagranicznej Służby Rolnej Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (FAS USDA) w tym roku import wieprzowiny do Chin spadnie z około 1,9 mln ton w 2023 roku do 1,5 mln ton.
Zobacz też: Rynek świń UE: jak we wrześniu 2024 r. zmieniają się ceny?
Dla porównania w 2022 roku Chiny zakupiły ponad 2 mln ton wieprzowiny za granicą. Jeszcze większe ilości importowano w latach 2021 i 2020, kiedy afrykański pomór świń (ASF) mocno uderzył w krajową produkcję – wówczas sprowadzono odpowiednio ponad 4 i 5 mln ton. Poza tym jedynie w 2019 roku Chiny przekroczyły próg 2 mln ton.
Wołowina na fali wzrostu
Z kolei import wołowiny do Chin ostatnio wzrósł. Przewiduje się, że w tym roku wyniesie 3,9 mln ton w porównaniu do 3,58 mln ton w 2023 roku. FAS prognozuje jednak, że w 2025 roku wzrost ten nieco zwolni i osiągnie 3,95 mln ton, podczas gdy zapotrzebowanie na zagraniczną wieprzowinę ma utrzymać się na poziomie 1,5 mln ton.
Zmiana nawyków żywieniowych w Chinach. Co się zmieniło?
Jednym z powodów mniejszego popytu na wieprzowinę w Chinach jest zmiana nawyków żywieniowych. Coraz więcej Chińczyków wybiera zdrowsze alternatywy dla wieprzowiny, takie jak wołowina, drób i owoce morza. Choć wieprzowina nadal pozostaje podstawą diety, inne źródła białka zwierzęcego zyskują na popularności.
Na spadek popytu wpływa również słabnąca gospodarka Chińskiej Republiki Ludowej. FAS donosi o wstrząsającym poziomie bezrobocia w niektórych regionach, zamykaniu restauracji w mniejszych miastach oraz spadku wydatków na osobę w restauracjach. Dodatkowo kampania rządowa przeciwko marnowaniu żywności oraz oszczędności na oficjalnych bankietach również wpłynęły na zmniejszenie popytu na wieprzowinę.
Preferowane tańsze kawałki mięsa
Trudna sytuacja gospodarcza ma także wpływ na chiński rynek wołowiny. Firmy starają się ograniczać koszty, organizując mniej bankietów, a konsumenci rzadziej jedzą w restauracjach. W rezultacie w lokalach gastronomicznych preferowane są tańsze kawałki wołowiny.
Według FAS popyt na tańszą wołowinę wzrośnie kosztem droższych i wyższej jakości produktów. Do najtańszych kawałków zalicza się zarówno wołowinę produkowaną w Chinach, jak i tę importowaną z krajów Ameryki Południowej.
Źródło: AgraEurope