Tym razem im się nie udało. Drugi tydzień z rzędu za Odrą obowiązuje ta sama cena – 1,45 euro/kg w klasie E. Nie jest to dużo, bo aż o 7 eurocentów/kg w klasie E mniej niż rok temu o tej samej porze, ale za to jest to sygnał do wyhamowania spadków.
W przeliczeniu na złotówki niemiecka cena to ok. 6,15 zł/kg w klasie E. Niestety, ta stawka nie ma odzwierciedlenia na rynku polskim. Przeważnie polskie ubojnie płacą najwyżej 5,95 zł/kg w kl. E. Co więcej w ostatnich dniach większość skupujących próbowała obniżyć stawki za tuczniki o 5-10 gr/kg.
Jak mówi nam szef skupu u jednego z pośredników w handlu świniami – ten zabieg się nie udał, niemieckie giełdy wskazują na stabilizację, w zasadzie niewiele zmienia się kurs złotówki względem euro i co najważniejsze na rynku nie ma nadmiaru świń.
- Skąd zatem parcie ubojni do spadków cen mimo braku przesłanek ku temu, nie wiem – mówi wspomniany dyrektor skupu, chcący zachować anonimowość. Nieoficjalnie mówi się, że zwyczajnie ubojnie chcą zrobić jak największe zapasy na okres świąteczny jak najniższym kosztem, poza tym w okresie drogich świń z połowy bieżącego roku ha...