StoryEditor

Przetrwamy! Właściciele rodzinnych gospodarstw się nie poddają

Rodzinne gospodarstwa ze stadami po kilkadziesiąt loch produkują, mimo długotrwałych kryzysów. Rolnicy wierzą jeszcze, że będzie lepiej. Są przywiązani do swojej działalności i pytają: co mielibyśmy innego robić?
22.03.2022., 12:03h

Wielopokoleniowe gospodarstwa, w których hodowla na kilkadziesiąt loch w cyklu zamkniętym od zawsze stanowiła niezwykle ważne źródło przychodu, są solą polskiej produkcji świń. Przez dziesięciolecia tworzyły stabilną bazę surowcową zarówno dla mniejszych, lokalnych rzeźni, jak i potężnych koncernów mięsnych. W dużej mierze wydają się mniej wrażliwe na wahnięcia cen na rynku trzody chlewnej i radzą sobie nawet z dłuższymi zapaściami finansowymi, choć ostatnie kilka miesięcy szczególnie dało im w kość i spowodowało, że niektórzy podjęli decyzję o likwidacji stad. 

Niestety, nie są prowadzone statystyki, dzięki którym moglibyśmy dokładnie określić, ile w kraju funkcjonuje gospodarstw z obsadą np. od 15 do 50 loch, gdyż ARiMR oraz GIW mają jedynie dane na temat ogólnej liczby świń w stadach. I tak chlewni, w których mamy od 100 do 500 świń pozostało 8,5 tys., a stad utrzymujących 501–1000 szt. funkcjonuje 2 tys. Zakładając, że w tej puli mamy około 20% tuczarni, co wynika z liczby gospodarstw nienotujących urodzeń, ale zgłaszających do Agencji sprzedaż tuczników, w kraju pozostało jeszcze ponad 8 tys. stad, w których stoi po kilkadziesiąt loch. Utrzymuje się w nich ponad 25% krajowego pogłowia świń. Gospodarstwa te nawet w ostatnim kryzysie trzymały się mocno. Wprawdzie w ostatnich 3 latach zlikwidowano ponad 2 tys. takich chlewni, ale ta liczba stanowi zaledwie ułamek wśród zamkniętych w tym samym czasie 20 tys. stad świń.

Co uchroniło gospodarstwa przed likwidacją? Jak udaje się im funkcjonować w tak trudnych czasach? Jaka jest ich przyszłość? W kwietniowym numerze top agrar Polska, dziale specjalnym top świnie rozmawiamy z właścicielami stad loch z różnych regionów kraju. Sprawdź, co słychać u kolegów po fachu i jakie mają założenia na najbliższe miesiące - wszystko w artykule "Przetrwamy!".

fto. Janusz-Twardowska

Paulina Janusz-Twardowska
Autor Artykułu:Paulina Janusz-Twardowska

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 17:15