Trzeci tydzień z rzędu z tą samą ceną tuczników. Sytuacja dość niespotykana na tym rynku. Niestety, ostatnio, gdy mieliśmy z nią do czynienia, jej przerwanie przyniosło długotrwałe obniżki. Oby tym razem scenariusz nie był taki sam.
Trzecie z rzędu notowanie
na niemieckiej giełdzie VEZG nie przyniosło zmiany cen tuczników za naszą zachodnią granicą, co oznacza, że
cenniki w kraju na pewno nie drgną w górę. Obniżki są oczywiście możliwe, jednak patrząc na to z jaką determinacją niektórzy skupujący, szczególnie ze wschodu i południa kraju poszukują tuczników, raczej korekty w dół są nierealne.
1,55 euro/kg w klasie E, czyli ponad 6,6 zł/kg wagi poubojowej – stawka od dłuższego czasu stoi w miejscu. Krajowi producenci oczywiście nie otrzymują takich stawek, te maksymalne osiągalne dla polskich producentów są o przynajmniej 20 gr/kg w kl. E niższe.
Przy rozliczeniach
na wagę żywą stawki sięgają najwyżej 5,10-5,15 zł/kg, ale tylko przy większych partiach towaru, lub dla zorganizowanych grup producentów. Stawki cennikowe, za partie po kilkanaście sztuk
nie przewyższają zbytnio 4,5 zł/kg wagi żywej. Stawki te, choć jak na ten rok dość wysokie, to przy obecnych cenach zbóż paszowych oraz innych komponentów pasz nie są imponujące. Producenci liczyli na ich wzrost. Jednak patrząc na to, iż trzy tygodnie z rzędu ani drgną, istnieje obawa, że może nadejść okres spadkó...
