StoryEditor

Brakuje pszenicy i żyta. Młynarze apelują o uruchomienie rezerw zbóż

Młynarze alarmują, że brakuje pszenicy i żyta. - Za chwilę będą puste półki w sklepach – ostrzegają w liście wysłanym do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy i apelują o uruchomienie rezerw zbóż.
10.06.2021., 18:06h
Polski Związek Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego apeluje do resortu rolnictwa o natychmiastowe uruchomienie sprzedaży pszenicy i żyta konsumpcyjnego z rządowych rezerw. 

- Jeżeli tak się nie stanie, możemy spodziewać się kolejnych podwyżek cen żywności, drastycznego ograniczenia dostaw mąki do piekarni, a w najgorszym wypadku pustych półek w sklepach – ocenia Związek.

Rekordowy eksport zbóż


Zdaniem młynarzy, główną przyczyną braków w podaży pszenicy i żyta jest rekordowy eksport, który trwa nieprzerwanie od sierpnia 2020 roku. Z prognoz wynika, że łączny eksport zbóż z Polski w sezonie 2020/21 (od 1 lipca 2020 do 30 czerwca 2021) osiągnie blisko 9 mln ton i będzie to absolutny rekord w historii naszego kraju.
 
– Przewidujemy, że z Polski wyjedzie 4 mln ton pszenicy oraz 1,4 mln ton żyta. Dotyczy to również kukurydzy i pszenżyta. Dostępne oficjalne dane, obejmujące okres od lipca 2020 do marca 2021 włącznie, silnie uwiarygodniają tę prognozę – w tym okresie wywieziono z Polski ponad 3,2 mln ton pszenicy (a więc średnio ok 350 tys. ton miesięcznie) oraz ponad 1,2 mln ton żyta (130 tys. ton miesięcznie) – mówi Krzysztof Gwiazda, prezes zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego.

Według prognoz eksport kukurydzy w tym sezonie możne wynieść nawet 1,8 mln ton, a pszenżyta ponad 1 mln ton w tym sezonie. Branża młynarska ocenia, że polscy producenci zbóż sprzedali praktycznie całość pszenicy i żyta, które zebrali w roku 2020, w młynach kończą się też zapasy.

- Dodatkowo pogoda na razie nie sprzyja rolnikom, bo wegetacja zbóż jest znacznie opóźniona w tym roku. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne żniwa będą także znacznie opóźnione, co w połączeniu z nikłymi zapasami zbóż zarówno u rolników, jak i w młynach może doprowadzić do poważnych zakłóceń w produkcji mąki, a nawet braku jej dostaw. W efekcie ucierpią konsumenci – mówi Krzysztof Gwiazda. – Należy też podkreślić, iż „świeża” pszenica czy żyto nie mogą być przemielane bezpośrednio po zebraniu z pola. Ziarno po zbiorze musi odleżeć kilka tygodni, tak by ustały wszelkie procesy biochemiczne i dopiero potem może trafić do przemiału.

Apel o uruchomienie rezerw zbóż tylko dla młynarzy

Na wypadek takich sytuacji Polska dysponuję rezerwami pszenicy zgromadzonymi przez Rządową Agencje Rezerw Strategicznych. Przedstawiciele branży apelują do ministerstwa rolnictwa o niezwłoczne uruchomienie procedury udostępnienia tych rezerw pszenicy z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Chodzi im o to, by trafiły one wyłącznie do sektora młynarskiego z przeznaczeniem do przerobu na mąkę na zaopatrzenie rynku wewnętrznego (np. w drodze przetargów ograniczonych), a nie na eksport.

oprac. ksz
Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 22:23