StoryEditor

Embargo na zboże: Ukraina wycofała skargę w WTO, którą złożyła przeciwko Polsce?

Niedługo po tym, jak KE nie przedłużyła zakazu importu ukraińskiego zboża na teren 5 państw przyfrontowych, Polska wprowadziła rozporządzeniem własny zakaz. Ukraina wówczas złożyła w World Trade Organization (WTO) skargę przeciwko Polsce. Wg. Ukrainy Polska złamała zasady handlu. Dzisiaj pojawiły się informacje o wycofaniu skargi z WTO, jednak są jeszcze nieoficjalne i niepotwierdzone przez Światową Organizację Handlu. Dlaczego Ukraina zrezygnowała z zaskarżenia? 
05.10.2023., 15:10h

Od czasu gdy 15 września KE nie przedłużyła zakazu importu produktów z Ukrainy do Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii, polski rząd postanowił zablokować import poprzez wdrożenie własnego rozporządzenia zakazującego przywóz zbóż z Ukrainy.

W związku z tą decyzją Ukraina złożyła skargę do WTO. 27 września br. minister Telus odbył rozmowę z ukraińskim ministrem rolnictwa Mykołą Solskim. Obydwaj politycy stwierdzili, że w trakcie sporu padło sporo niepotrzebnych słów, wywołanych napięciem w związku z niekorzystną sytuacją w Ukrainie. Efektem rozmów były propozycje ukraińskich władz odnośnie przeniesienia kontroli tranzytu do litewskich i niemieckich portów oraz licencjonowania eksportu zboża do Polski. 

Dzisiaj Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi opublikowało informację, że Ukraina wycofa skargę w WTO. 

Taras Kaczka poinformował o tym fakcie w Brukseli

Wiceminister gospodarki, Taras Kaczka powiedział, że Kijów zawiesił rozpatrywanie skargi przeciwko Polsce, Węgrom i Słowacji w Światowej Organizacji Handlu (WTO). Jako pierwszy tę informację podał Interfax-Ukraine. 

- To generalnie kwestia funkcjonowania handlu między Ukrainą a UE. Widzimy, że ten problem (import ukraińskich produktów rolnych – IF-U) zostanie wyeliminowany w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Będzie wiele nowości o tym, jak zmienia się system wydawania zezwoleń itp. To będzie bardzo aktywna praca. Dlatego też, dopóki szukamy praktycznego rozwiązania, nasze spory w WTO są obecnie zawieszone – wyjaśnił Taras Kaczka. Według niego Ukraina prowadzi jedynie konsultacje, a nie "spór". 

- Nie jesteśmy w sporze – nie sformalizowaliśmy organu roboczego do prowadzenia sporu, jesteśmy na etapie konsultacji. Wysłaliśmy tę sprawę (do WTO) i na konsultacje mamy 60 dni” – dodał i powiedział, że dla strony ukraińskiej ważne jest znalezienie dobrego rozwiązania zarówno dla krajów UE i Ukrainy. 

- Mimo, że wysyłane przez nas skargi dotyczą konkretnych państw członkowskich, w tym Polski, jest to problem systemowy w naszych stosunkach z UE. Naszym celem jest podkreślenie, że UE i Ukraina mają takie samo podejście do umów handlowych. Dlatego też, szukamy wyjścia, jak rozwiązać ten problem w sposób kompleksowy, aby pokazać jedność między nami a Polską, między nami a UE i między Polską a UE – podkreślił Kaczka.

Wiceminister zaznaczył, że Kijów uregulował już odprawę celną towarów tranzytowych, która ma się odbywać przez pięć krajów przyfrontowych.
- Widzimy, że żaden kraj nie zabrania tego tranzytu. To wielkie wspólne osiągnięcie. Jedynym drażliwym punktem, jaki nam pozostał, jest pytanie, kiedy rynki krajów sąsiednich będą mogły zostać otwarte dla ukraińskich towarów. Jest to minimalny problem, ponieważ nie sprzedaje się tam zbyt wielu produktów zbożowych. Ale generalnie jest to kwestia funkcjonowania handlu między Ukrainą a UE – powiedział przedstawiciel handlowy. Twierdzi, że problem zostanie wyjaśniony w najbliższych tygodniach i miesiącach. 

Wrócimy do rozmów po wyborach??

Taras Kaczka odniósł się konkretnie do spraw związanych bezpośrednio z Polską, twierdząc, że wrócimy do rozmów po wyborach.

- Nie widzę przeszkód systemowych w rozwiązaniu tego problemu. To kwestia czasu. Co więcej, na razie nie ma wniosków o pozwolenia na eksport ze strony ukraińskich firm do Polski, co jest dodatkowym sygnałem, że nie ma presji masowego eksportu na polski rynek. Wykorzystujemy ten czas, aby pokazać, że w rzeczywistości wyraźnym interesem ukraińskich eksporterów jest po prostu eksport do tych krajów UE, gdzie popyt na ukraińskie towary jest naprawdę duży – wytłumaczył Taras Kaczka. Według niego jesienią rynek się uspokoi. 

Robert Telus na antenie radia RMF FM powiedział, że poprosił o szczegóły dotyczące tej informacji Tarasa Kaczkę. 
Zakaz importu ukraińskiego zboża na polski rynek (jedynie po wydaniu licencji, na którą wyrazi zgodę Polska), zgodnie z ostatnimi ustaleniami obowiązuje do końca bieżącego roku. 

oprac. dkol na podst. interfax.com.ua/MRiRW
Fot. Envato Elements

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 15:05