Zbiory żyta w 2020 r. w Polsce GUS szacuje na 3,1 mln t, produkcja żyta w porównaniu z poprzednim sezonem wzrosła aż o 25%, a w ciągu ostatnich 3 lat zbiory wzrosły o połowę.
Zdaniem prezesa Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego Krzysztofa Gwiazdy eksport żyta w tym sezonie może dojść do 1,3 mln t. Wraz ze znacznym eksportem i wzrostem cen ziarna młynarze mają ograniczony dostęp do żyta o dobrej jakości wypiekowej. Z tych powodów tuż przed nowymi zbiorami, żyta może zacząć brakować.
Ostatnio w uprawie przeważają odmiany hybrydowe, a te charakteryzują się zdecydowanie wyższą od odmian populacyjnych liczbą opadania. Piekarnie, a za nimi młynarze narzekają, że mąka z tegorocznego żyta jest za mocna i pieczywo nie da się dobrze zakwasić, przez co słabo rośnie.
Jak duże jest zapotrzebowanie na żyto wypiekowe oraz o tym, jak duży eksport i problemy z jakością wpływają na dostępność żyta z przeznaczeniem na mąkę, przeczytasz w majowym wydaniu top agrar Polska, na stronach 56–57 w artykule: „Wystarczy żyta na chleb?”
Zapraszam serdecznie do lektury
Juliusz Urban Fot. Sierszeńska