Dla porównania tydzień temu na Pomorzu płacono 1500 zł za tonę, podczas gdy w Wielkopolsce, na Kujawach czy w woj. dolnośląskim trudno było o stawkę większa niż 1350 zł. Jednak cały tydzień - z wahaniami - ceny szły w górę. W piątek 4 marca w Polsce Centralnej pszenica konsumpcyjna kosztowała maksymalnie 1700 zł netto, a w poniedziałek 7 marca rano już 1800 zł.
Co wpływa na takie ceny zbóż? Czynników jest kilka. Większość zbóż, a zwłaszcza pszenicy, trafia na eksport, a ponieważ złoty jest rekordowo słaby (kurs NBP z 7 marca - 4,96 zł za 1 euro), to cena nominalna rośnie. Większość pszenicy jedzie obecnie do krajowych portów.
Na kontraktach terminowych na maj na Matiff pszenica konsumpcyjna podrożała dziś o 45 euro do poziomu powyżej 400 euro. Sporo w działaniach giełdowych jak zawsze spekulacji, bo tych w trakcie konfliktów zbrojnych i kryzysów jest zawsze dużo. One też napędzają wzrost cen.
Co wpływa na takie ceny zbóż? Czynników jest kilka. Większość zbóż, a zwłaszcza pszenicy, trafia na eksport, a ponieważ złoty jest rekordowo słaby (kurs NBP z 7 marca - 4,96 zł za 1 euro), to cena nominalna rośnie. Większość pszenicy jedzie obecnie do krajowych portów.
Na kontraktach terminowych na maj na Matiff pszenica konsumpcyjna podrożała dziś o 45 euro do poziomu powyżej 400 euro. Sporo w działaniach giełdowych jak zawsze spekulacji, bo tych w trakcie konfliktów zbrojnych i kryzysów jest zawsze dużo. One też napędzają wzrost cen.
Ukraina ogłosiła, że mocno ogranicza eksport płodów rolnych, w tym pszenicy i rzepaku z obawy o własne bezpieczeństwo żywnościowe w czasie wojny. Ale w rzeczywistości od dnia rosyjskiej inwazji w Ukrainie eksport praktycznie zamarł.
Rosja też wysyła mnie zbóż za granicę. Potrzebuje ich na wewnętrznym rynku, ale i sankcje zrobiły swoje - część kontrahentów woli kupować gdzie indziej. Po raz pierwszy o europejską pszenicę chce się postarać Irak, który ogłosił przetarg na zakup 2 mln ton pszenicy.
Na ceny skupu w kraju wpływ ma też ograniczona podaż pszenicy na rynku. Realizowane są kontrakty i umowy zawarte w poprzednich tygodniach czy miesiącach, a rolnicy czekają jeszcze na dalszy rozwój sytuacji na rynku licząc, że ceny jeszcze wzrosną.
Na ceny skupu w kraju wpływ ma też ograniczona podaż pszenicy na rynku. Realizowane są kontrakty i umowy zawarte w poprzednich tygodniach czy miesiącach, a rolnicy czekają jeszcze na dalszy rozwój sytuacji na rynku licząc, że ceny jeszcze wzrosną.
Trudno jednak wyrokować, czy tak się stanie. Jak podkreśla większość analityków rynkowych i handlowców, w czasie wojny, której skutki odczuwalne są przez wiele krajów na świecie, przewidywanie długofalowe czegokolwiek jest niemożliwe.
Jedno jest pewne - dziś zboża zdrożały kolejny dzień z rzędu. Będziemy je dla Was aktualizować na naszych stronach rynkowych.
Fot. Envato Elements