W regionach, gdzie skupy przestały zajmować się wyłącznie suszeniem kukurydzy, zaczyna się już przekładanie zwrotnicy na skup pozostałych zbóż i handlowcy swoje cenniki zaczynają układać na nowo.
Kukurydza już nie tanieje
Pierwszym sygnałem do zatrzymania spadków stały się podwyżki cen kukurydzy tam, gdzie wciąż jest jej dużo, ale żniwa są już coraz bliżej końca, wyraźnie obniżkowy trend znalazł swój kres. Kukurydzę mokrą skupuje się obecnie po 360–480 zł/t, a średnia cena skupu delikatnie nawet wzrosła.
Na zablokowanie spadków cen kukurydzy mokrej reaguje kukurydza sucha, bo ci, którzy suszyć już przestali, skierowali się ku zakupom wysuszonego ziarna, ale jak to zwykle bywa – zaczynają z najniższych poziomów, wystawiając 650–700 zł/t, choć zależnie od regionu kraju kukurydza sucha jest skupowana po 650–800 zł/t.