StoryEditor

Ukraina szuka nowych rynków zbytu produktów rolnych. Jakie ma plany?

Eksport ukraińskich produktów do UE rośnie, a polska granica odgrywa kluczową rolę. Jakie towary trafiają do Polski i czy sytuacja wpłynie na unijnych rolników?

10.03.2025., 17:00h

Transport ukraińskich produktów rolnych do Europy przyspiesza, a w lutym 2025 r. eksport wzrósł o niemal 20% w porównaniu ze styczniem. Jak wynika z danych ukraińskich mediów, największy udział w transporcie drogowym miała Polska, gdzie przewieziono 125 tys. ton produktów na terytorium Unii Europejskiej.

To jednak nie koniec wzrostów – Ukraina intensywnie poszukuje nowych rynków zbytu, a jednym z kierunków mogą być Chiny. Jak wyglądał handel produktami rolno-spożywczymi w lutym 2025 roku i jakie plany ma Ukraina?

Polska liderem w tranzycie ukraińskich produktów rolnych

Wolumen eksportu produktów rolnych transportem lądowym przez Ukrainę wyniósł w lutym br. 293,7 tysięcy ton, co oznacza wzrost o 19,8% w porównaniu z wolumenem ze stycznia. Polska okazała się kluczowym partnerem, przepuszczając przez granicę 125 tys. ton, co stanowi wzrost o nieco ponad 17% miesiąc do miesiąca.

Natomiast nie tylko polska granica zanotowała wzrosty – na przejściach w Rumunii i Mołdawii eksport zwiększył się odpowiednio o 22,4% oraz 36,6%. Najmniej przewożono przez Węgry i Słowację, gdzie liczby wyniosły odpowiednio 33,9 tys. ton i 17,4 tys. ton.

Jak informuje portal Latifundist, najwięcej w tym okresie Ukraina wysłała za granicę oleju słonecznikowego (37,7 tys. ton) i mięsa drobiowego (21,5 tys. ton). Warto podkreślić, że koszt transportu z Ukrainy do Europy zdrożał o 1-3 euro za tonę, co może wpłynąć na przyszłe decyzje eksporterów.

Eksport z Ukrainy rośnie, ale co zmienia się w jego strukturze?

Ukraińska produkcja rolna staje się coraz bardziej zróżnicowana. Jak wynika z danych Agrotimes, w lutym Ukraina wyeksportowała 4,9 mln ton produktów rolnych. Choć to o 1,3% mniej niż w styczniu, widoczne są pewne zmiany w strukturze eksportu.

O prawie 20% wzrósł eksport nasion oleistych, głównie dzięki zwiększonej sprzedaży soi, której cena była wyjątkowo korzystna. Z kolei eksport olejów roślinnych, w tym słonecznikowego spadł o 9%, a makuchów oleistych nawet o 14%. Stabilnie utrzymuje się eksport zbóż – największy udział ma kukurydza (53%), pszenica (34%) i jęczmień (2%).

Ukraina szuka nowych odbiorców swoich produktów rolnych

Podczas gdy eksport do Europy pozostaje istotny, Ukraina otwiera kolejne rynki. Jak informuje Państwowa Służba ds. Żywności i Ochrony Konsumentów, nasz wschodni sąsiad pracuje nad uzyskaniem dostępu do rynku chińskiego dla grochu, produktów akwakultury, paszy dla zwierząt, mięsa drobiowego i mąki. Według Serhija Tkaczuka, szefa tej instytucji, negocjacje są w końcowej fazie i pięć nowych produktów może trafić do Chin jeszcze w tym roku.

Nie jest to jedyny nowy kierunek – w ciągu ostatnich 5 lat Ukraina zdobyła prawo eksportu produktów rolnych do 91 nowych rynków. Obecnie kraj może wysyłać żywność do 364 różnych kierunków (w tym przypadku kierunkami eksportu są określane unikalne przypadki zezwolenia na eksport danego produktu do danego kraju – od red.).

Co dalej z eksportem do Unii Europejskiej?

Eksport rolny z Ukrainy do UE to gorący temat, zwłaszcza w kontekście przyszłości autonomicznych środków handlowych (ATM), które znoszą cła i kontyngenty na ukraińskie produkty rolne. Te przepisy obowiązują do czerwca 2025 roku, a ich dalszy los pozostaje niepewny. Jak wskazywaliśmy w naszym artykule „Co dalej z handlem Ukrainy z UE? Rolnicy po obu stronach chcą czego innego”, istnieją trzy scenariusze: powrót do ceł, przedłużenie obecnych zasad lub stopniowa integracja Ukrainy UE, co wiąże się z tym, ze Ukraina stanie się częścią Wspólnej Polityki Rolnej (WPR).

Dla ukraińskich producentów stawka jest wysoka – UE odbiera połowę ich eksportu rolnego. Jeśli powrócą cła, może to oznaczać spadek ukraińskiego eksportu o miliardy dolarów rocznie. Z drugiej strony unijni rolnicy, w tym polscy, domagają się ochrony przed nadmiernym napływem ukraińskich produktów, które ich zdaniem destabilizuje rynek.

image

Mocne spadki cen zbóż i rzepaku. Czy to się utrzyma? Podcast rynkowy "Czekał(a) na Urbana" odc. 38

Podsumowując te dane, właśnie polsko-ukraińska granica była największym odbiorcą ukraińskich towarów transportowanych drogą lądową, ale rosnące koszty transportu i możliwe zmiany w unijnych regulacjach mogą wpłynąć na przyszłość tego handlu. Równocześnie Ukraina szuka alternatywnych rynków, a otwarcie nowych kierunków eksportu, w tym Chin, może zmniejszyć presję na unijny rynek. Dla polskich rolników kluczowe będzie to, jakie decyzje podejmie UE w sprawie dalszego handlu z Ukrainą.

Na podst. Agrotimes, Latifundist

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
10. marzec 2025 20:01