W wywiadzie podczas naszych tegorocznych seminariów uprawowych na Lubelszczyźnie prezes Lubelskiej Izby Rolniczej zwraca uwagę na fakt, że zboże ze wschodu jest kiepskiej jakości, a do tego np. ziarno techniczne kwalifikowane jest jako konsumpcyjne. Dziurawy system kontroli tego towaru jest mało efektywny. Rolnicy z regionu protestują, bo rzepak, kukurydza czy zboża zostają u nich, nie jadą dalej, więc zachwiały lokalnym rynkiem. W ich magazynach jest jeszcze 70% zboża z poprzednich żniw, które ciężko jest sprzedać.
Zobacz cały wywiad!
CZYTAJ TAKŻE:
Polska złoży wniosek o wprowadzenie cła na zboże z Ukrainy
AgroUnia będzie protestować przeciwko importowi z Ukrainy zbóż, rzepaku i kukurydzy
Ceny zbóż: Nie wszędzie martwy sezon