Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
A co jeśli rzepak wypadnie?
Przyroda już dość boleśnie doświadczyła rolników nadmiarem wody. A co, jeśli się okaże, że niektóre z rzepaków, w których udało się jesienią zastosować herbicydy nie przetrwają? Podpowiadamy, co siać na takich polach.
Poprzedni rok to ciągła walka z pogodą i łapanie każdego okienka pogodowego na wykonywanie zabiegów agrotechnicznych. Nie tylko zasiać rzepak było trudno, ale też odchwaścić go. Nie wszystkim się to udało. Tam jednak, gdzie został zastosowany herbicyd nie można jeszcze mówić o pełnym sukcesie. Zima zweryfikuje, czy takie plantacje, często słabo rozwinięte przetrwają do wiosny. Jeśli w najgorszym scenariuszu okaże się, że jednak nie warto mieć przygotowaną strategię, jak postępować z danym stanowiskiem, na którym zastosowano środki chwastobójcze. Herbicydy bowiem nie zdążą się rozłożyć w glebie, by nie stanowić zagrożenia dla roślin jarych. Mimo że wilgotna gleba przyspiesza ten proces to jednak nie ma co liczyć, że nie będą one zalegać w glebie w momencie siewu rośliny następczej. Plusem jednak takiej sytuacji jest to, że na danym polu zwalczone zostały chwasty, które nie będą stanowić konkurencji dla kolejnej uprawy.