Spotkanie w sercu wielkopolskiej pracy organicznej – w Jarosławcu w okolicy Środy Wielkopolskiej – zgromadziło około 180 rolników. Warsztaty polowe to okazja do zapoznania się z ofertą i poradami kilku firm. Środki ochrony roślin oferuje BASF, postęp genetyczny firma Limagrain, nawozy makroelementowe K+S a mikorelementowe forma ADOB, natomiast wiedzę w skrojonej na potrzeby rolników postaci redakcja „top agrar Polska”. Jednak pierwsze słowo podczas warsztatów należy zawsze do producenta ciągników i maszyn – firmy John Deere.
Ciągniki John Deere serii 5R mają średnią moc i dzięki temu nadają się do wielu wielkopolskich i kujawskich gospodarstw. Firma oferuje je w klasach mocy od 95 do 125 KM. Jako jedną z zalet ciągników specjaliści podkreślili mały promień skrętu, amortyzowaną kabinę i oś przednią dostępną w standardzie. Ciągniki i maszyny mogą być wyposażone w systemy prowadzenia GPS. Eksperci podkreślali, że mimo koniecznego wydatku na zakup systemów rolnictwa precyzyjnego, inwestycja szybko zwraca się, gdyż przynosi wymierne korzyści. Jednymi z nich jest możliwość mniejszych nakładek przy uprawie, oszczędności nawozów, środków ochrony roślin, a nawet czasu. Oszczędności w sezonie agrotechnicznym wynoszą nawet 150 zł/ha.
Przedstawiliśmy także ideę przeprowadzanych w naszej redakcji lub przy naszej współpracy testów maszyn. Dzięki nim rolnicy mogą zapoznać się z bezstronnymi wynikami pomiarów i badań sprzętu rolniczego.
Wiele pytań rolników wzbudzały informacje o dolsitnym dokarmianiu roślin. Wiadomości takie przekazali specjaliści z formy ADOB. Oferują oni nawozy dolistne, w tym oparte o różnego rodzaju chelaty. Zwrócili uwagę, że obecne na rynku nawozy mikroelementowe zbudowane bywają z tlenków, soli kwasu siarkowego (siarczany) i właśnie chelatów. Tlenki są najsłabiej przyswajalne przez rośliny. Sole siarczanowe pierwiastków śladowych wymagają do dobrego pobrania przez rośliny niskiego pH cieczy użytkowej. Niestety woda w Polsce jest najczęściej obojętna lub lekko zasadowa. Dlatego dobrym rozwiązaniem są chelaty. Mogą one być stosowane w różnym pH cieczy i dobrze komponują się z innymi agrochemikaliami.
Jak mało mobilne w roślinie mikroskładniki dobrze jest podawać w formie dolistnej, tak łatwo transportowane w roślinie makroelementy lepiej podawać przez korzenie. Dlatego eksperci z firmy K+S zalecali stosowanie doglebowe nawozów magnezowych i siarkowych. Zwrócili uwagę na innowacyjne formuły nawozów – wysoką rozpuszczalność w glebie produktu ESTA Kieserit. Jednakże nawożenie składnikami powinno zawsze być dostosowane do potrzeb roślin i zasobności pierwiastków w glebie. Dlatego zalecali regularne badanie gleb.
Pracownicy BASF omówili działanie zastosowanego w tym roku regulatora wzrostu Medax Max. Na poletkach obok siebie były kwatery z zastosowanym środkiem oraz kontrolne. Wyraźnie widać było efekt skrócenia źdźbła zbóż ozimych – pszenicy pszenżyta i jęczmienia. Prezentowany na poletku jęczmień jary i owiec osiągnęły właśnie fazę pierwszego kolanka BBCH 31. Dlatego na zbożach jarych w dniu wczorajszym wykonano zabieg skrócenia.
Na kwaterach z fungicydami specjaliści BASF pokazali zdrowe zboża chronione fungicydami Priaxor, Capalo oraz jęczmienia zaprawionego środkiem Systiva. Na kwaterach z herbicydami pokazano możliwość późnych dawek środka Biathlon 4D.
Zainteresowanie rolników wzbudziły pokazane przez naszą redakcję metody określania fazy rozwojowej zbóż. Pokazaliśmy jak ważne jest precyzyjne określenie ich na polu, co pozwoli na stosowanie środków ochrony roślin w punkt ich największej skuteczności. Pokazaliśmy także jak rozpoznawać przy pomocy lupy choroby grzybowe i jak odróżnić je od objawów fizjologicznych lub efektu nadwrażliwości na atak mączniaka u jęczmienia. Pomylenie objawów może być tragiczne w skutkach, gdyż może spowodować dobranie niewłaściwego środka lub zaniechanie jego zastosowanie albo niepotrzebne koszty.
Na koniec pokazów polowych nad polami w Jarosławcu, patrząc w kierunku Środy Wielkopolskiej, pojawiła się mała trąba powietrzna. Na szczęście szybko zniknęła i nie rozwinęła się w tornado. Trąba powietrzna jest wyraźną oznaką wstępujących prądów powietrza a te sygnalizują nadchodzące burze. Najwyższy czas na opady, gdyż piaszczyste i piaszczysto-gliniaste gleby Wielkopolski już powoli wyczerpują zapasy wody.
Kolejne warsztaty Agro Akademii BASF odbędą się w:
- 24.05.2017– Mielno Pyrzyckie 34 (pow. pyrzycki) – GR Krzysztof Krawiec
- 25.05.2017 – Wieszyno 2, Rędzina (pow. słupski) – GR Rędzina
- 1.06.2017 – Gurcz (pow. kwidzyński) – Centrum Kompetencji BASF
- 5.06.2017 – Miedniki 2 – Uchanie (pow. hrubieszowski) GR Norbert Grzeszczyk
tcz