Gotówka w gospodarstwach hodowlanych potrzebna jest przede wszystkim na zakup paszy dla zwierząt, bo tej z powodu panującej suszy jest o wiele mniej. Dlatego pasze objętościowe trzeba dokupić (o ile jest to możliwe w danym regionie) lub ograniczyć pogłowie stada, by przetrwać zimę. Producenci mleka muszą do końca września zapłacić I ratę kary za nadprodukcję surowca, a żeby otrzymać pieniądze za zboże (terminy płatności zazwyczaj 14 i 30 dni), trzeba o sprzedaży myśleć już teraz.
Stawki za krajowe ziarno nie są, niestety satysfakcjonujące. W ciągu tego tygodnia średnie ceny prawie wszystkich zbóż obniżyły się o ok 10-12 zł na 1 tonie netto i wynoszą aktualnie:
- pszenica konsumpcyjna – 641 zł/t,
- pszenica paszowa – 595 zł/t,
- pszenżyto – 518 zł/t,
- żyto – 495 zł/t,
- jęczmień – 538 zł/t.
Nadal największym zainteresowanie skupujących cieszy się pszenica. Najwięcej, bo 670-680 zł/t, płacą za to ziarno obecnie w woj. zachodniopomorskim i pomorskim. Najniższe stawki (630 zł/t) odnotowaliśmy w woj. wielkopolskim i lubelskim.
W tym tygodniu znacząco podrożała jedynie kukurydza, co jest niewątpliwie związane z klęską suszy. W bardzo wielu regionach kraju plony kukurydzy na ziarno będą mizerne lub też nie będzie ich wcale. Nie brakuje też rolników, którzy widząc kondycję roślin zdecydowali się skosić je na kiszonkę. Informację o wcześniejszym kiszeniu kukurydzy spływają do naszej redakcji od kilku dni. bcz
Fot. Sierszeńska