Tego lata pod rzepaki wielu rolników nie zastosowało nawozów wieloskładnikowych, w których znajduje się niewiele, ale jednak zawsze trochę azotu. Często wprowadzany jest do gleby z obornikiem, ale jesienią tylko ok. 15–20% będzie dostępne dla roślin. Dlatego rzepak musi korzystać z zasobów glebowych N, a te zależeć będą m.in. od przedplonu, którym często jest zboże. Warto zatem wiedzieć, ile N mineralnego jest w glebie i na tej podstawie zaplanować konieczność jesiennej dawki tego składnika.
W wielu gospodarstwach analizę gleby przeprowadza się późną jesienią, pod koniec wegetacji. Zaletą takiego rozwiązania jest wiedza, ile azotu powinno być dostępne wczesną wiosną oraz możliwość szybkiej korekty jeszcze przed zimą. Wadą natomiast jest to, że podczas zimy i wczesną wiosną może dojść do wypłukania azotu, szczególnie na lżejszych glebach.
Jak uzyskać azot z przedplonu?
W praktyce najczęściej spotykanym przedplonem dla rzepaku jest zboże. Powinno ono zejść z pola szybko, umożliwiając wykonanie uprawy przedsiewnej do połowy sierpnia. Słoma po zbożu zostaje na polu lub (coraz rzadziej) jest zbierana. Wywiezienie słomy z pola ...