Koniec wegetacji obserwowaliśmy w większości regionów kraju w połowie listopada (w pasie zachodnim i centralnym), wystąpiło ochłodzenie i pojawiły się obfite opady śniegu. W trzeciej dekadzie grudnia, w okolicy Bożego Narodzenia nastąpiło znaczne ocieplenie, a opady (od sierpnia) wyniosły średnio ok. 200 mm lub więcej. Taka ciepła i wilgotna pogoda wpłynęła na większą presję chorób grzybowych jesienią – szczególnie we wcześniej wysianych rzepakach, przede wszystkim suchej zgnilizny kapustnych, ale widoczna jest także coraz częściej cylindrosporioza. W później sianych rzepakach z powodu opóźnienia żniw presja była mniejsza, a taka pogoda wręcz sprzyjała rozwojowi rzepaku.
Zobacz także: Zastoiska wodne – jak pozbyć się nadmiaru wody z pól?
Mało azotu mineralnego w glebie
– Dobrze rozwinięte rzepaki przed zimą wykształciły rozetę 12–14 liści (suma temperatur ok. 800–900°C), a słabsze ok. 8 liści (późne wschody – suma temperatur ok. 650°C). Rośliny dobrze zostały zwernalizowane i mają mocne tkanki, aczkolwiek ocieplenie z końca roku mogło spowodować rozhartowanie roślin – mówił podczas naszych seminariów Maximilian Rüdt, doradca agrotechniczny z N.U. Agrar. Z uwagi na przebieg pogody możemy szacować, że średnia wartość azotu mineralnego (Nmin) w glebie nie będzie wysoka i wyniesie (w warstwie do 90 cm) ok. 15 do 30 kg/ha, a azot mobilny (Nmob), który uwolni się na wiosnę na skutek mineralizacji na stanowiskach po zbożach można szacować na ok. 15 do 30 kg/ha. Jeszcze w połowie stycznia nie obserwowaliśmy uszkodzeń mrozowych, ale nie można ich wykluczyć z uwagi na wystąpienie ujemnych temperatur, częściowo przy okrywie śnieżnej, w drugiej dekadzie stycznia. Problem ten może wystąpić szczególnie na plantacjach, na których rzepak był nadmiernie wybujały.
Czy konieczne będzie przesianie rzepaku?
– W Niemczech wielu rolników niestety zastanawia się, czy nie będzie konieczne przesianie rzepaku, a jeśli chodzi o zboża ozime, to ze względu na mokrą jesień nie zasiali ok. 400 tys. ha – mówił doradca. Kiedy jednak podjąć decyzję o przesianiu? Przede wszystkim zadajmy sobie pytanie, jaki plon chcieliśmy uzyskać, a jakiego możemy się spodziewać i jakie ponieśliśmy, i poniesiemy jeszcze koszty. Obsada ok. 7 roślin/m2 z 10 liśćmi może dać jeszcze 70% normalnego plonu. Likwidacja jest uzasadniona, jeśli oczekiwany plon rzepaku wynosi poniżej 15 dt/ha, co może się zdarzyć w sytuacji, jeśli obsada roślin wynosi mniej niż 15 roślin z 4 liśćmi (szyjka korzeniowa < 4 mm), mniej niż 10 roślin z 6 liśćmi (szyjka korzeniowa: 4–5 mm), mniej niż 7 roślin z 7 liśćmi (szyjka korzeniowa: 6–7 mm).
Ile azotu pobrał jesienią rzepak?
Oszacowanie tej wartości będzie nam potrzebne do określenia wysokości dawki azotu mineralnego na wiosnę. Oczywiście, oprócz tego potrzebnych jest jeszcze kilka składowych, jak choćby zawartość Nmin w glebie (najlepiej na podstawie wyniku analizy gleby), Nmob, zakładany plon czy obsada i rozwój roślin przed zimą oraz ewentualne straty na skutek przezimowania. Oczywiste jest, że im większa jest obsada i lepiej rozwinięte były rośliny przed zimą, tym więcej pobrały azotu (rys. 1.). Ta sama zasada dotyczy wcześnie wysianych rzepaków, które tym samym miały więcej czasu na rozwój i mogły pobrać więcej azotu.
Rzepak w fazie 10–12 liści mógł pobrać ok. 100–110 kg/ha N przed spoczynkiem zimowym. W tegorocznej kalkulacji nawożenia azotem na wiosnę należy uwzględnić, że wartość Nmin będzie niższa o ok. 10–20 kg/ha niż w roku o jesieni z przeciętną ilością opadów.