Zagrożeniem jest także przerośnięcie uprawy przez chwasty, które w tym roku były szczególnie uciążliwe i nie wszystkim rolnikom udało się je zwalczyć (chabry, maki, przytulia, ostrożeń, miotła zbożowa). Taka sytuacja może bardzo szybko zagrozić jakości ziaren zbóż i nasion rzepaku. Skutecznym sposobem zapobiegającym spadkowi jakości plonu i ułatwiającym zbiór jest desykacja. Dosuszanie najczęściej przeprowadza się przy użyciu glifosatu, jednak nie na plantacjach nasiennych. Jest to jednocześnie najtańsza metoda. Sygnałem do wykonania zabiegu w rzepaku jest 30–50% pożółkniętych łuszczyn na roślinie (BBCH 83–85), w zbożach natomiast będzie to faza dojrzałości woskowej ziarna (BBCH 83). Przypada ona na 10–14 dni przed zbiorem. Dawka zarówno dla rzepaku, jak i zbóż wynosi 4 l/ha dla produktów zawierających 360 g/l glifosatu.
Do desykacji rzepaku, zwłaszcza plantacji nasiennych można ponadto użyć preparat zawierający dikwat, np. Knockdown, MondaQuat SL, Ring 200 SL, Reglone 200 SL. Wszystkie zawierają taką samą ilość substancji: 200 g/l. Stosuje się je w dawce 2–3 l/ha, gdy 70% łuszczyn jest koloru żółtego (BBCH 87). Warto pamiętać, że na plantacjach jęczmienia browarnego można stosować tylko dikwat, który nie obniża zdolności kiełkowania ziaren przeznaczonych do słodowania.
Więcej na temat dosuszania łanu w „top agrar Polska” 7/2013.
jd, fot. Daleszyński
StoryEditor
Desykacja zbóż i rzepaku
Tegoroczne uprawy zbóż i rzepaku narażone były najpierw na suszę, a teraz w niektórych regionach kraju pada intensywnie. Niesie to ze sobą zagrożenie odmładzania się zbóż, szczególnie jęczmienia.