Na średnio gliniastych glebach w Jarosławcu (Wielkopolska), gdzie co rocznie BASF prezentuje swoje poletka doświadczalne, na których stosowane są rekomendowane przez firmę programy ochrony specjaliści z koncernu chemicznego podsumowali minioną zimę. Podobnie jak w większości rejonów kraju trwała ona zaledwie dwa tygodnie w lutym, kiedy to temperatury spadły do kilkunastu st. poniżej zera a pola pokryte były warstwa lodu z bardzo cienką okrywą śniegu. To krótkie przerwanie wegetacji nie spowodowało większych uszkodzeń roślin (rzepaku i zbóż). W efekcie tego rzepak jest w dobrej kondycji, Wyraźnie widać różnice pomiędzy poletkami gdzie stosowano jesienią fungicyd o działaniu regulatora wzrostu a kontrolnymi (bez regulatora), na których starsze liście były dłuższe, ale już o tej porze martwe. Na uschniętych liściach wyraźnie widać było objawy suchej zgnilizny kapustnych (infekcja jesienna). Specjaliści z BASF podkreślali, ze w tym roku wiosną choroba ta może powodować znaczne straty, dlatego tez konieczne jest wczesne wykonanie wiosennego zabiegu grzybobójczego. W żółtym naczyniu monitorującym szkodniki odnaleziono zaledwie jednego chowacza brukwiaczka, co oznacza ze jeszcze nie ma zagrożenia i potrzeby stosowania insektycydu.